Aż 65 proc. Polaków spożywa alkohol po pracy, by się odstresować, informuje "Rzeczpospolita". Statystyczny mieszkaniec naszego kraju wypił w ub.r. 99 litrów piwa, 8 litrów wódki i 6 litrów wina - wynika z raportu branży spirytusowej.
O ile kiedyś alkohol towarzyszył głównie świętom, to dziś 65 proc. badanych twierdzi, że sięga po coś mocniejszego, by się zrelaksować i odstresować. Znacznie mniej - co dziesiąty badany - twierdzi, że pije z okazji urodzin, a co 20 - imienin.
Obiegowe opinie mówiące, że Polacy piją głównie na wsiach i że średnią zawyżają ludzie niewykształceni, są fałszywe. Największe spożycie jest w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców. Do nadużywania alkoholu przyznaje się ok. 6,6 proc. osób. Pod względem ryzykownego picia alkoholu Polska zajmuje 19. miejsce w Europie.