Rosja dotknięta ubiegłoroczną klęską nieurodzaju liczy na ożywienie branży rolniczej. Eksport stopniowo rośnie. Szacuje się, że w nowym sezonie sprzedaż zagraniczna może wynieść około 23 mln ton zboża.
Eksport zboża z Rosji, w tym roślin strączkowych, w obecnym sezonie przekroczył 15 mln ton (od 1 lipca 2012 roku do kwietnia 2013 roku). Rosyjska firma analityczna Sovecon podaje, że w kwietniu br. eksport rosyjskiego zboża wyniósł 480 tys. ton. Szacuje się, że w maju ma on wzrosnąć do około 500 tys. ton.
W kwietniu tego roku największy, bo ponad dwukrotny wzrost, pokazał eksport pszenicy, który wyniósł 194,5 tys. ton. Jest to najlepszy wynik od początku tego roku. Eksperci tłumaczą, że odnowienie konkurencyjności rosyjskiej pszenicy jest związane ze spadkiem cen wewnętrznych na tle stabilnych cen eksportowych na pszenicę europejską.
Dodatkowo Rosjanie poszerzyli kierunki zbytu. Największym odbiorcą tej produkcji rolniczej jest Turcja. Na drugim miejscu znalazła się Grecja. W dalszej kolejności są Tunezja, Kirgizja i Albania. Rosyjskie Ministerstwo Rolnictwa prognozuje, że w obecnym sezonie eksport zboża wyniesie około 15,6-15,7 mln ton. Będzie to duży spadek w porównaniu do zeszłorocznych wyników, kiedy Rosja wyeksportowała rekordowe 27,2 mln ton zboża.
Dmitrij Rylko z rosyjskiego Instytutu Koniunktury Rynku Rolnego (IKAR) w rozmowie z PAP powiedział, że po ubiegłorocznej klęsce nieurodzaju, w nowym sezonie możliwe jest odrodzenie rosyjskiego eksportu.
"W tej chwili prognozy są pozytywne. Wielkość eksportu może wynieść od 21 do 23 mln ton. Jednak trzeba pamiętać, że głównym czynnikiem wpływającym na wielkość sprzedaży zagranicznej jest pogoda, od której zależy urodzaj - powiedział ekspert.
Dmitrij Rylko przypomniał sytuację z sierpnia 2012 roku. Wówczas o wyjątkowo ciężkiej sytuacji w rolnictwie informowały nie tylko południowe regiony kraju, gdzie susza dała się najbardziej we znaki, ale też w obwodzie orenburskim położonym na Uralu oraz na Syberii. W tym okresie susza zniszczyła 5,3 mln hektarów zasiewów, co stanowiło 12 proc. powierzchni przeznaczonej na uprawę roślin. W 10 rosyjskich regionach ogłoszono stan wyjątkowy.
Ubiegłoroczna susza dotknęła nie tylko Rosję. Ze skutkami przedłużających się upałów walczyły również sąsiednie kraje wchodzące w skład Wspólnoty Niepodległych Państw - Ukraina i Kazachstan. W ocenie Dmitrija Rylko w nowym sezonie ukraińscy i kazachscy eksporterzy również wyjdą na prostą.
Jednak na razie skutki ubiegłorocznej suszy są widoczne. W okresie od stycznia do marca 2013 roku Kazachstan wysłał za granicę 929 tys. ton pszenicy i meslinu (mieszanka żyta z pszenicą). Jest to spadek o 61 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2012 roku.
Również Ukraina zmniejszyła eksport. W kwietniu tego roku sprzedaż zagraniczna wyniosła 154 tys. ton. Jest to prawie ponad dwukrotny spadek w porównaniu do marca br. Jak podaje rosyjska agencja informacyjna Zerno On-Line przyczyną spadku ukraińskiego eksportu jest wyczerpanie się zapasów.
Dmitrij Rylko z rosyjskiego Instytutu Koniunktury Rynku Rolnego uspokaja, że sytuacja na światowym rynku pszenicy sprzyja rozwojowi branży. "W tym sensie, że ceny na przyszły urodzaj notowane na amerykańskiej giełdzie towarowej w Chicago są stosunkowo wysokie, około 270 dolarów za tonę (według indeksu FOB Morze Czarne)".
Dyrektor generalny rosyjskiej firmy analitycznej ProZerno Władimir Pietriczenko zgadza się z prognozami dotyczącymi rozwoju eksportu rosyjskiego zboża w latach 2013- 2014. PAP powiedział, że oprócz pogody, na wielkość sprzedaży zagranicznej w nowym sezonie wpłynie też państwowy program zakupu zboża do funduszu interwencyjnego. "O szczegółach tego programu dowiemy się dopiero pod koniec lata" - tłumaczył.
Pietriczenko dodał, że najwięcej produkcji na eksport tradycyjnie zaoferują rolnicy z południa Rosji, Kraju Krasnodarskiego, Powołża, a także być może z Syberii Zachodniej.
8907052
1