Niebezpiecznie szybko wzrasta ilość absurdów prawnych – uważa ponad połowa przedsiębiorców uczestniczących w programie Rzetelna Firma. Tylko 2 proc. spośród ponad tysiąca ankietowanych w badaniu „Absurdy prawne w działalności polskich przedsiębiorstw” jest innego zdania i dostrzega poprawę jakości polskiego prawa. Również regulacje związane z prawem pracy i ubezpieczeniami społecznymi zawierają normy, które z punktu widzenia firm pozbawione są sensu - informuje Gazeta Bankowa.
Aż 42 proc. badanych przedsiębiorców w ciągu ostatniego roku zauważyło zwiększenie ilości niedorzecznych przepisów prawnych, natomiast 12 proc. ankietowanych stwierdziło, że wzrost bubli prawnych jest zdecydowany. Żadnych zmian nie odnotował co czwarty prowadzący działalność gospodarczą.
Waldemar Sokołowski, prezes Rzetelnej Firmy przestrzega, że ze strony przedsiębiorców płynie bardzo niepokojący sygnał. - Bardzo krytycznie oceniają oni zmiany w polskim prawie, które zamiast być nieustannie poprawiane i służyć prowadzeniu działalności gospodarczej nadal zawiera buble. Ustawodawca powinien zdawać sobie sprawę z tego, że tworzenie złego prawa może prowadzić do lekceważenia przepisów i rażących nadużyć – twierdzi Sokołowski.
Gdzie jest najwięcej niedorzecznych przepisów? Jak pokazuje badanie tkwią one głównie w prawie podatkowym - co trzeci ankietowany natknął się w ciągu ostatniego roku na absurd prawny podczas realizacji obowiązków podatkowych. Według jednej piątej ankietowanych, uciążliwe i pozbawione sensu przepisy można znaleźć w prawie pracy i systemie ubezpieczeń społecznych. 12 proc. badanych przedsiębiorców z kuriozalnymi regulacjami spotkała się podczas zdobywania zezwoleń, licencji i koncesji potrzebnych do rozpoczęcia własnej działalności.
Również rozwijanie własnej firmy nie obywa się bez przeszkód. 6 proc. przedsiębiorców uczestniczących w badaniu napotkało przy poszerzeniu już prowadzonej działalności gospodarczej na przeszkody w postaci niedorzecznych regulacji. I tylko 14 proc. ankietowanych nie spotkało się w ciągu ostatniego roku z absurdami prawnymi.
- Niejasne, skomplikowane i często kuriozalne przepisy hamują rozwój rodzimych firm. Energia przedsiębiorców, którzy chcą być uczciwi, marnowana jest na zmagania z absurdami prawnymi. Traci na tym zarówno gospodarka, jak i budżet państwa. A to właśnie państwu powinno najbardziej zależeć na tworzeniu dobrego prawa, które byłoby przyjazne przedsiębiorcom i sprzyjałoby etycznym postawom w biznesie – podsumowuje Sokołowski.
Zdaniem ekspertów lepiej nie będzie, dopóki państwo nie zacznie ciąć niekontrolowanego rozrostu rodzimej biurokracji. Bo od dawna wiadomo, że czym więcej urzędników, tym więcej prawnych bubli i niepotrzebnych komplikacji. Tymczasem w ciągu ostatnich 3 lat liczba pracowników budżetówki wzrosła w Polsce o blisko 10 proc.
Rzetelna Firma to program, który promuje uczciwość płatniczą oraz stosowanie wysokich standardów etycznych i dobrych praktyk w działalności gospodarczej. Podstawowym warunkiem kwalifikującym firmę do udziału w programie jest jej weryfikacja w Krajowym Rejestrze Długów i sprawdzenie, czy nie figuruje w nim jako dłużnik.
7814285
1