Premier Marek Belka powiedział w niedzielę w Bratoszewicach (łódzkie), iż z roku na rok rośnie eksport polskiej żywności. Szef rządu był gościem XIII targów rolnych "Agrotechnika 2005".
"Jak się okazuje ostatnio mamy najlepszą żywność. Zawsze myśmy o tym wiedzieli, ale ostatnio i świat o tym zaczyna się dowiadywać. Wiedzieliśmy, że mamy najlepszy chleb, najlepsze wędliny i znakomite wyroby mleczarskie" - mówił premier podczas targów.
Według premiera, przekonują się o tym konsumenci w Zachodniej Europie. Jego zdaniem, to początek dobrej passy dla polskiej żywności w świecie, passy, która powinna trwać dalej, bo jej eksport rośnie z roku na rok.
"To wróży dobrze polskiemu rolnictwu, choć wszyscy mamy świadomość, że to początek długiej drogi, że mamy jeszcze wiele zapóźnień, niedostatku, zwykłej biedy" - mówił Belka. Dodał jednocześnie, że przed rolnictwem pojawiły się nowe perspektywy, że są pieniądze, że jest rynek. "Ciężka praca rolnika zaczyna przynosić nie tylko nadzieję, ale i od czasu do czasu dochody" - stwierdził.
Targi rolne Agrotechnika odbywają się od 1992 roku na terenach Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach niedaleko Łodzi. W tym roku wzięło w nim udział prawie 150 wystawców.