Przed rokiem o tej porze wykonanie deficytu zbliżało się do 50 procent. Obecnie nie osiągnęło nawet 25 procent. Rosną wpływy z podatków od przedsiębiorstw, dlatego w kasie państwa jest już połowa tego, co zaplanowano na cały rok.
Autor komentarza "Sto słów" uważa, że jeżeli nic się nie zmieni, to roczny deficyt może być mniejszy o kilka miliardów złotych. Według Rychlewskiego można je zostawić w kasie państwa i oddalić widmo niebezpiecznego narastania długu publicznego, przeznaczyć na rozwój, można też złagodzić niektóre propozycje z planu Hausnera.