Chociaż żniwa jeszcze trwają na północy Polski, ceny zbóż zaczęły rosnąć. Dzieje się to na skutek zmniejszonej podaży ziarna - informuje Izba Zbożowo-Paszowa. Obecnie za pszenicę trzeba zapłacić 720-770 zł/t, miesiąc wcześniej kosztowała ona 625-680 zł/t.
Większość rolników już sprzedała nadwyżki zbóż, reszta producentów rolnych zmagazynowała zboża i oczekuje na zwyżkę cen.
Według Izby zapotrzebowanie na ziarno jest dość duże. Przetwórcy, którym nie udało się skupić wystarczających ilości ziarna w okresie żniwnym, starają się uzupełnić zapasy. Ponadto w związku z ciągle opłacalnym eksportem ziarno także chętnie kupują firmy handlowe. Te czynniki powodują, iż ceny zbóż w kraju umacniają się.
Są problemy także z zakupem ziarna u południowych sąsiadów, m.in. na Węgrzech, co ogranicza możliwość uzupełnienie krajowej podaży.
Zebrana w tym roku pszenica jest dobrej jakości, co sprawia, że trudno jest kupić zazwyczaj tańszą pszenicę paszową. Mało jest także ofert sprzedaży jęczmienia, a wysokie ceny tego zboża w porównaniu do cen pszenżyta często odstraszają kupujących.
W połowie minionego tygodnia firmy przetwórcze płaciły za tegoroczne ziarno z dostawą do wytwórni/elewatorów za pszenicę konsumpcyjną - 720-770 zł/t (w zależności od jakości ziarna), a za paszową - 670-720 zł/tonę. Żyto konsumpcyjne kosztowało 460-520 zł za tonę, jęczmień paszowy - 660-710 zł/t, pszenżyto - 570-620 zł/t. Można było kupić kukurydzę z ubiegłorocznych zbiorów w cenie 780-860 zł za tonę.
Kłopoty z zakupem ziarna mają nie tylko przetwórcy, ale także firmy handlowe. Mniej chętnych w ubiegłym tygodniu było także do sprzedaży ziarna na eksport.