Rosja i Unia Europejska podpiszą jutro protokół o zakończeniu negocjacji w sprawie wstąpienia Rosji do Światowej Organizacji Handlu.
W praktyce będzie to oznaczać, że Rosja po sześciu latach starań stanie się członkiem tej organizacji. Podpisanie protokołu ma być najważniejszym wydarzeniem jutrzejszego szczytu Rosja - Unia Europejska.
"Zostało nam jeszcze około 10 procent nieuzgodnionych problemów. Mam nadzieję, że do jutra będziemy potrafili się porozumieć" - powiedział w Moskwie komisarz do spraw handlu Unii Europejskiej Pascal Lamy.
Również rosyjski minister do spraw ekonomii i rozwoju German Gref wypowiadał się pozytywnie o przebiegu negocjacji. Rosyjska prasa twierdzi, że tak duży postęp w negocjacjach to przede wszystkim ustępstwa Unii Europejskiej.
Rosja, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie ratyfikuje protokołu z Kioto, ograniczającego emisję gazów spalinowych. Podpisanie jego zostanie przełożone na za trzy miesiące. W zamian Rosjanie zobowiążą się do likwidacji monopolu Gazpromu na swoim rynku.
To był najpoważniejszy punkt sporny w negocjacjach. Zdaniem obserwatorów, Rosja zobowiąże się do liberalizacji rynku gazu, ale w bliżej nieokreślonym czasie. Negocjacji Rosji z Unią Europejską w sprawie przystąpienia do Światowej Organizacji Handlu trwały sześć lat.