52-letni rolnik z powiatu nowosolskiego (Lubuskie) odpowie przed sądem za usiłowanie wyłudzenia z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) 16 tys. zł z tytułu dopłat bezpośrednich. Rolnik podał bowiem nieprawdziwe dane we wniosku o dopłaty - poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Kazimierz Rubaszewski.
Na początku czerwca ub. roku rolnik, ubiegający się o dopłatę bezpośrednią, złożył wniosek do powiatowego biura ARiMR w Kożuchowie. "Wniosek zawierał zawyżoną powierzchnię ziemi, która miała być uprawiana. Oskarżony wiedząc, że na ziemię w takim stanie nie przysługują dotacje, usiłował doprowadzić pracowników agencji do wypłaty nienależnych mu 16 tys. zł" - powiedział Rubaszewski.
Rolnikowi nie udało się uzyskać tych pieniędzy. Fałszywe dane wykryli urzędnicy po kontroli powiatowego biura agencji. Mężczyzna przyznał się do przestępstwa. Prokurator z Nowej Soli w skierowanym do sądu akcie oskarżenia wniósł o skazanie go bez rozprawy na 8 miesięcy więzienia z zawieszeniem na okres 3 lat próby, karę grzywny w wysokości 300 zł oraz zobowiązanie do pokrycia opłat i kosztów sądowych.
Jak poinformował PAP kierownik biura kontroli Lubuskiego Oddziału Regionalnego ARiMR w Zielonej Górze Wojciech Kozieja, na przeprowadzonych dotychczas 1460 kontroli w terenie nieprawdziwe dane we wnioskach o dopłaty bezpośrednie stwierdzono tylko w 12 przypadkach. W takich przypadkach agencja powiadamia swoją centralę.