Rolnicy , którzy w tym roku chcą się starać o unijne dopłaty obszarowe, a nie dostali wciąż numeru identyfikacyjnego gospodarstwa, tylko jeszcze dzisiaj mają czas, by złożyć wniosek o jego nadanie. Wpis do ewidencji producentów to konieczny warunek starania się o unijną pomoc. Pomimo to na Podkarpaciu takiego rolniczego PESELU ciągle nie ma około jedna piąta gospodarstw.
Ci, którzy codziennie ustawiają się w oddziałach agencji w długich kolejkach nadanie numeru identyfikacyjnego mają już za sobą. Bez niego nie mogliby teraz składać kolejnych wniosków na przykład o dotacje dla małych gospodarstw. Wszyscy, którzy mają za sobą związane z tym formalności uważają, że warto było przebrnąć przez gąszcz cyfr i formularzy. Tylko w ramach ubiegłorocznych dopłat obszarowych na konta podkarpackich rolników wpłynęło już ponad 200 milionów złotych. A w tym roku unijna pomoc może być jeszcze większa. Aby jednak 15 marca złożyć wniosek o dopłaty wcześniej - najlepiej jak najszybciej - trzeba złożyć inny: o wpis do ewidencji producentów. To jest o tyle ważne, że ten kto wcześniej nie brał dopłat, a teraz chce się o nie starać musi się zarejestrować w systemie IACS najpóźniej na 21 dni przed złożeniem wniosku obszarowego czyli do piątku 18 lutego. Zdaniem agencji takich osób, które mogą skorzystać z dopłat, a nie mają jeszcze numeru identyfikacyjnego na Podkarpaciu jest prawie 30 tysięcy.