aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Rolnicy zacierają ręce, a w sklepach coraz drożej

18 czerwca 2004

Zachód wykupuje od nas mleko i mięso, bo u nas jest taniej. Cieszą się rolnicy, tyle że my za zakupy musimy płacić coraz więcej.

Najpierw była wołowina, teraz mleko. Zachodni odbiorcy masowo kupują nasze produkty żywnościowe, bo są tańsze i lepsze. W związku z tym rosną ceny w naszych sklepach.

Dojadą do nas
- Przed integracją sprzedawaliśmy mleko w proszku za 6,50 zł za kilogram. Teraz dostajemy od zagranicznych odbiorców o dwa złote więcej - informuje Stefan Maczuga, kierownik działu handlowego w firmie Bart-Ex z Pasłęka. - Po otwarciu granic zaczęli nas szturmować zachodni sąsiedzi. Opłaca im się w Polsce handlować, bo nasze mleko i wyroby są tańsze.

Pod zachodnią granicą zaczyna nawet brakować mleka, bo niemieccy przedsiębiorcy wywożą je cysternami. Na Warmię i Mazury jeszcze nie dotarli, ale jak przypuszcza Stefan Maczuga, wkrótce dojadą i tutaj, bo rolnicy na zachodzie Polski nie mają przecież nieograniczonych mocy produkcyjnych.

Odbiją się od dna
Na razie z dobrej koniunktury cieszą się hodowcy krów. - Od miesiąca dostajemy za litr mleka w klasie ekstra o około 10 gr więcej - mówi Ewa Jończyk, właścicielka gospodarstwa w Garzewku koło Olsztyna. - Nie jest to duża podwyżka, ale niewykluczone, że wkrótce będą nam płacić jeszcze więcej. Chyba już najwyższy czas, żeby polskie rolnictwo odbiło się od dna.

Najmniej z tej sytuacji zadowoleni są klienci. Na krajowym rynku mleka jest mniej, więc musimy za nie zapłacić więcej.
- Mleko przez ostatni tydzień podrożało o 8 procent - mówiono w jednym z olsztyńskich sklepów. - Na szczęście na razie ceny jogurtów i serów pozostały bez zmian.

Ostatnio podrożało także mięso. I to nie tylko wołowina, ale także drób i wieprzowina. Przyczyna? Ta sama. Zachód wyczuł dobry biznes. Znalazł tani rynek. Nawet za najtańsze wędliny - np. parówki płacimy już o 2 złote więcej niż jeszcze miesiąc temu. Za mięso wołowe zapłacimy dzisiaj 23 zł, a w kwietniu kupilibyśmy kilogram za 16 zł.

- Rolnicy zacierają ręce - dodaje Waldemar Sekściński, dyrektor olsztyńskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego. - Jeszcze dwa miesiące temu za kilogram żywca wieprzowego dostawali niewiele ponad 4 złote, a teraz 5,20 zł. Za wołowinę ze starych krów otrzymywali złotówkę, a teraz 4 zł. Nawet w najśmielszych oczekiwaniach nie przewidzieli takich wysokich cen.


POWIĄZANE

Według stanu na 29 kwietnia transportem drogowym z Ukrainy wyeksportowano 375 ty...

Z „Raportu o inflacji” opublikowanego w kwietniu przez Narodowy Bank Ukrainy wyn...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę