Rolnicy z NSZZ S RI chcą rozmów z rządem i zapowiadają protest

Związkowcy z NSZZ "Solidarność" Rolników Indywidualnych domagają się rozmów z rządem nt. złej sytuacji na polskiej wsi. Zapowiedzieli, że jeżeli do takich rozmów nie dojdzie, ogłoszą protest. Na konferencji prasowej w piątek przewodniczący rolniczej "Solidarności", senator Jerzy Chróścikowski (PiS) poinformował, że akcja protestacyjna jest planowana na 10 października o godz. 11 we wszystkich województwach, w tym w Warszawie.

Parlamentarzysta wyjaśnił, że NSZZ "Solidarność" domaga się przede wszystkim rozmów z rządem. Na trzykrotne wystąpienia Związku z prośbą o podjęcie dialogu, skierowane do premiera Donalda Tuska nie było odpowiedzi.
"Oczekujemy natychmiastowych rozmów z rządem i realizacji naszych postulatów" - mówił przewodniczący. Dodał, że związkowcy przekazali je do kancelarii premiera 13 lutego.

Minister rolnictwa Marek Sawicki powiedział w piątek PAP, że dziwi go sytuacja, w której senator Chróścikowski, szef RI i szef senackiej Komisji Rolnictwa i Środowiska narzeka na brak kontaktów z rządem.

"Związek Zawodowy +Solidarność+ RI kilkakrotnie spotykał się ze mną, jako ministrem w składzie całej swej Rady Krajowej. Związek wielokrotnie spotykał się też z wiceministrem Arturem Ławniczakiem, jako koordynatorem współpracy ze związkami zawodowymi w ministerstwie" - powiedział Sawicki.

"Zarzut, że rząd czy premier się nie spotykał ze związkiem, jest bezzasadny. To minister rolnictwa w imieniu rządu zajmuje się tą częścią problematyki" - dodał.

Zaznaczył, że senator Chróścikowski, jako szef związku i szef komisji senackiej, bardzo często kontaktuje się i konsultuje z ministrem rolnictwa w bieżących sprawach. "Stąd też moje zdumienie budzi oczekiwanie jeszcze częstszych spotkań" - powiedział minister.

Chróścikowski na konferencji mówił, że nie wie na razie, jak będzie wyglądała akcja protestacyjna i w jakich konkretnie miejscach będzie się odbywała. Dodał, że niekoniecznie musi to być duży protest rolników, taki jak w lutym w Warszawie, w którym według niego wzięło udział 3 tys. rolników.

W petycji do rządu związek domagał się m.in. o sprawdzenie, czy sieci handlowe nie stosują praktyk monopolistycznych, a także o wprowadzenie skutecznej kontroli weterynaryjnej w imporcie mięsa, ograniczenie rozwoju farm wielkoprzemysłowych, wsparcie dla rozwoju rynku biopaliw, zwiększenie zwrotu akcyzy na paliwa oraz ustalenie zasad określających wzrost cen środków do produkcji rolnej.

Tematem rozmów miałaby być także sprawa gwałtownego spadku dochodowości rolnictwa. W ocenie Chróścikowskiego, ten rok jest kryzysowy dla tego sektora. Znacznie bowiem spadły ceny zboża i mleka. Zaś produkcja trzody jest najniższa od 25 lat. W tym samym czasie o kilkaset procent wzrosły ceny nawozów i energii.

"Solidarność" postuluje ponadto, by polski rząd naciskał na Komisję Europejską, aby wprowadziła cła na import pszenicy z krajów pozaunijnych. Wyjaśnił, że import taniego zboża z Ukrainy, które jest chętnie kupowane przez polskie firmy przetwórcze, może doprowadzić do załamania się rynku zbóż w Polsce.

Według NSZZ "Solidarność" RI, rząd zaproponował zbyt niski budżet na rolnictwo na 2009 rok. Chróścikowski dodał, że ma on być zwiększony jedynie o 3 proc. stosunku do wydatków tegorocznych (w 2008 r. w stosunku do 2007 - wydatki na rolnictwo wzrosły o 16 proc.). Oznacza to, że zabraknie pieniędzy na kredyty dla rolników oraz na krajowe wsparcie rolnictwa - argumentował senator.

Sawicki jest zaskoczony takimi wyliczeniami. Przypomniał, że planowany na 2009 r. budżet na rolnictwo jest o 13,9 proc. wyższy niż w 2008, a nie o 3 proc, jak podawał podczas konferencji senator.