Polska to jedyny w Unii Europejskiej kraj, gdzie w niektórych maszynach rolniczych wciąż stosowane są akumulatory z napięciem 6 V. Ale jak wynika ze statystyk producentów, zapotrzebowanie na takie źródła napięcia systematycznie spada.
W ubiegłym roku sprzedano w Polsce ok. 175 tys. akumulatorów do ciągników o napięciu 6 V. To o 8 procent mniej niż rok wcześniej.
– Za kilka lat akumulatory 6 V kompletnie znikną z rynku – prognozuje Krzysztof Paulus, wiceprezes ZAP Sznajder Batterien w Piastowie, jednej z fabryk produkujących takie baterie.
W rolnictwie coraz częściej użytkowane są nowoczesne ciągniki z importu, w których fabrycznie zainstalowane zostały jednostki o napięciu 12 V. Takie baterie używane są także w kombajnach.
Według danych Powszechnego Spisu Rolnego GUS, w 2010 r. w gospodarstwach rolnych było prawie 1,5 mln ciągników.