Rolnicy, którzy wybierają skup jabłek tańszy od rekompensat to frajerzy
5 stycznia 2016
- Trudno żałować frajerów, którzy dają się oszukiwać - powiedział portalowi mpolska24.pl minister rolnictwa o rolnikach, którzy nie zdecydowali się na rekompensatę za wycofanie jabłek z rynku. Ministerstwo proponowało 27 groszy za kilogram jabłek, a "frajerzy wiozą jabłka na przetwórstwo po 12-14 groszy" podał serwis TokFM.pl.
Rosyjskie embargo na polskie produkty spowodowało poważne problemy rolników, również tych, którzy nie eksportowali produktów do Rosji. Embargo odbiło się bowiem na cenach owoców i warzyw w kraju. Rząd w ramach pomocy rolnikom zaproponował instrument wycofania z rynku, oferując rekompensaty. Cena za kilogram jabłek przemysłowych wynosiła 27 groszy. Marek Sawicki w rozmowie z mpolska24.pl informuje, że część rolników decyduje się na sprzedaż swoich jabłek w skupach.
- Są frajerami. Ja szanuję biznesmenów, a nie frajerów. Jeśli zaproponowaliśmy już w połowie sierpnia instrument wycofania z rynku, w którym za jabłka proponujemy 27 groszy, a frajerzy wiozą jabłka na przetwórstwo po 12-14 groszy - ich wybór. Wolny kraj, demokracja.