Amerykańskie rolnictwo stanowi "idealny cel" dla terrorystów, ze względu na możliwość łatwego rozprzestrzeniania chorób zwierzęcych, np. pryszczycy.
Ich epidemie miałyby niszczące skutki ekonomiczne-uważają amerykańscy
eksperci rządowi i pozarządowi.
"Rolnictwo jest idealnym celem i
idealną bronią" - oświadczył w środę na poświęconym terroryzmowi rolnemu
posiedzeniu senacko - rządowej komisji mieszanej znany ekspert Tom McGinn,
zastępca weterynarza stanowego Karoliny Północnej.
Jego zdaniem, zarazki
pryszczycy można łatwo przemycić do USA, nawet w kieszeni czy w chusteczce do
nosa. Choroba ta, niegroźna dla ludzi, ale zabójcza dla całych stad bydła, nie
pojawia się w USA od 1929 roku. Gdyby ją teraz sprowadzono, łatwo mogłoby dojść
do jej rozprzestrzenienia na znacznych obszarach, co miałoby opłakane skutki dla
całego amerykańskiego przemysłu mięsnego.
Senator ze stanu Maine pani
Susan Collins (Republikanie) poinformowała na posiedzeniu komisji, że w
kryjówkach Al-Kaidy w Afganistanie znaleziono setki dokumentów na temat
rolnictwa amerykańskiego.
Jej zdaniem, władze USA muszą zwrócić
baczniejszą uwagę na na ochronę sektora rolnego i żywnościowego, którego obroty
roczne wynoszą 1,24 biliona dolarów, co oznacza że wytwarza on ok. 10 procent
produktu krajowego brutto USA.