Ptak_Waw_CTR_2024

Rok urodzaju

2 sierpnia 2004

Ten rok jest jednym z bardziej urodzajnych w ostatnich latach - podał GUS. Zbiory są dobre, bo uprawom sprzyjała pogoda, a poza tym rolnicy powiększyli areał zasiewów. Przykład owoców miękkich pokazuje, że wyższy plon wcale nie musi oznaczać wzrostu dochodów producenta.

GUS podał wczoraj szacunkową ocenę wielkości tegorocznych zbiorów. Potwierdza ona wcześniejsze opinie specjalistów, zapowiadających wysokie plony. Według statystyk zboża w tym roku będzie więcej w stosunku do ub.r. o 16-21 proc. Wyjątkowo dobrze obrodził rzepak - przewidywany wzrost aż o 45-63 proc. Stabilniej rozwija się rynek warzyw, których będzie o 3 proc. więcej niż w poprzednim sezonie. O 7 proc. wzrosną zbiory owoców, natomiast owoców jagodowych jest więcej aż o 17 proc.

GUS wyjaśnia, że tak dobry rok to wypadkowa kilku czynników: pogoda była wyjątkowo łaskawa dla upraw ozimych, które bez większego szwanku wyszły z zimowych mrozów, korzystna aura sprzyjała rolnikom także wiosną, zapewniając roślinom odpowiednią ilość opadów. Równie duże znaczenie miało powiększenie upraw, najwięcej w przypadku rzepaku, bo aż o 17 proc. Większy areał zajmują w tym roku zboża, warzywa, a także krzewy owocowe.

Z danych GUS wynika, że nie w każdym przypadku powiększenie upraw zapewniło lepszy plon. Tak jest np. z pomidorami. Chociaż plantatorzy przeznaczyli pod ich zasiew więcej ziemi niż przed rokiem, to zbiory są aż o 12 proc. mniejsze niż w 2003 r. Do kiepskich zaliczą ten sezon również producenci ogórków, szczególnie gruntowych. Deszczowa pogoda przetrzebiła uprawy i w efekcie zbiory spadły o 3 proc. Pozostałe warzywa nieźle przetrzymały słotne lato i zapowiadają się wyższe plony niż przed rokiem.

Mniejszą odpornością wykazały się jabłonie. Ale to nie mrozy, ani też deszcz zmogły drzewa, lecz choroby, a dokładnie parch, który może ograniczyć ilość owoców w tym roku nawet o jedną dziesiątą.

Więcej będzie natomiast śliw (o 10 proc.) i gruszek (13-proc. wzrost), a także wiśni (4 proc.). Przykład tych ostatnich pokazuje, że wysokie plony wcale nie przekładają się na wzrost dochodów rolników. Wiśnia kosztuje w skupie ok. 1,2 gr, podczas gdy przed rokiem - 2 zł. O tyle samo spadły ceny malin, które również lepiej obrodziły niż w 2003 r. GUS szacuje wzrost plonów o 7 proc. O 9 proc. więcej było też truskawek, ale i w tym przypadku większe zbiory doprowadziły tylko do spadku cen. Przed rokiem płacono za te owoce 4 zł, w tym - nawet 1,2 zł. Głęboki spadek dotknął też plantatorów czarnej porzeczki. W 2003 r. skupy płaciły 2 zł za kilogram, w tym sezonie 25-46 gr.


POWIĄZANE

Obecnie 29,7% konsumentów regularnie kupuje w promocjach 20-40% żywności. Główni...

Zyskuje rynek najmu długoterminowego [RAPORT EFL] Pomimo rozwoju różnych środków...

W październiku odbyło się spotkanie zorganizowane przez Copa-Cogeca, w którym uc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę