Internet to użyteczne narzędzie pracy i bogate źródło rozrywki. Ale nie idealne. W sieci czyha wiele zagrożeń. Można się jednak przed nimi zabezpieczyć.
W sieci czyha wiele nieprzyjaznych programów, jak robaki, wirusy czy trojany. Żeby bezpiecznie i bezstresowo korzystać z Internetu, warto przetrzegać kilku zasad.
Surfując w sieci bez zabezpieczeń, możemy zarazić nasz komputer wirusem. To złośliwe programy, najczęściej ukryte w innych plikach, które mogą same się powielać. Efektem ich działania może być utrata ważnych danych, a nawet trwałe uszkodzenie komputera.
Innym zagrożeniem są tzw. robaki internetowe. Są one samodzielnymi programami, które mogą zmienić konfigurację komputera, a nawet w skrajnych przypadkach umożliwić innym osobom przejęcie kontroli nad naszym komputerem. Podobne działanie mają tzw. konie trojańskie i programy szpiegujące. Na pozór nie wyrządzają żadnej szko-dy, nie niszczą danych, a jedynie wysyłają informacje o naszej działalności w sieci. Internetowi złodzieje mogą np. poznać hasło do naszego konta w banku internetowym.
Nowym zagrożeniem jest tzw. pishing, czyli wyłudzanie numerów kart kredytowych czy haseł do systemów bankowych. Może to wyglądać następująco – dostajemy z banku, w którym mamy konto, maila z prośbą o uaktualnienie naszych danych. W tym celu należy kliknąć w podany link, który prowadzi do strony identycznej jak strona banku, ale założonej przez oszustów. Jeśli podamy tam nasze dane, złodziej może oczyścić nam konto.
W Internecie nietrudno o niechciany kontakt z pornografią, na którą mogą się natknąć nasze pociechy. Tu rozwiązaniem może być tzw. blokada rodzicielska. Więcej informacji, jak uniknąć i zwalczać zagrożenia na stronie www.tp.pl/dom/bws.