Resort skarbu ma zastrzeżenia do projektu restrukturyzacji KSC

Ministerstwo skarbu ma zastrzeżenia do projektu restrukturyzacji polskich cukrowni, przedstawionego przez Krajową Spółkę Cukrową (KSC) - poinformował w czwartek w Sejmie wiceminister skarbu Krzysztof Żuk. Wiceminister odpowiadał na pytanie posłów PiS w sprawie planowanego zamknięcia cukrowni Lublin. Według posła Jarosława Żaczka, cukrownia ta uzyskała w ubiegłym roku dobre wyniki produkcyjne. Ponadto posiada wszystkie wymagane do produkcji certyfikaty.

Restrukturyzacja polega na zmniejszeniu produkcji cukru w naszym kraju o 91 tys. ton, zgodnie z wymogami unijnymi. Komisja Europejska chce ograniczyć produkcję cukru we Wspólnocie w latach 2008-2010 o 6 mln ton.

Przeprowadzenie reformy wymaga zamknięcia co najmniej dwóch cukrowni w Polsce. Zarząd KSC uznał, że najlepiej jest zlikwidować produkcję w cukrowi Łapy (woj. podlaskie) i cukrowni Lublin (woj. lubelskie). W tej ostatniej mają być także zdemontowane maszyny. W regionie obu cukrowni zlikwidowane zostaną także plantacje buraków.

Z decyzją KSC nie zgadzają się załogi tych zakładów oraz plantatorzy buraków cukrowych. Przedstawiciele cukrowni Łapy zwrócili się w grudniu do premiera Donalda Tuska z petycją w tej sprawie. W cukrowni Lublin od 8 stycznia br. trwa strajk okupacyjny.

Żuk wyjaśnił, że głównym kryterium restrukturyzacji, którym kieruje się KSC, jest "prowadzenie zyskownej produkcji cukru, dającej możliwość wypracowania spółce stabilnej pozycji na rynku". Dodał, że jednym z głównych kierunków zmian w spółce jest koncentracja produkcji w oparciu o najbardziej rentowne zakłady.

"Nie akceptujemy projektu restrukturyzacji KSC, przedstawionego ministrowi skarbu państwa w tym kształcie (...) Oczekujemy od rady nadzorczej przedstawienia nowego projektu w błyskawicznym czasie" - podkreślił Żuk. Dodał, że projekt musi być przedstawiony najdalej w ciągu 2 tygodni.

Do końca stycznia KSC musi zgłosić plan redukcji produkcji cukru do Agencji Rynku Rolnego.

Jak zaznaczył Żuk, ministerstwo zaleciło spółce przeprowadzenie dodatkowych analiz dających "podbudowę merytoryczną" pod decyzje o restrukturyzacji. Resort skierował pismo z pytaniami do KSC 19 grudnia ub.roku i - jak dodał wiceminister - do tej pory nie otrzymał na nie odpowiedzi.

Wyjaśnił, że w piśmie ministerstwo, które jest właścicielem KSC, domaga się m.in., by spółka przedstawiła m.in. metodologię wyboru likwidacji cukrowni.

Zdaniem ministerstwa, projekt restrukturyzacji przedstawiony przez KSC nie zawiera optymalnego wykorzystania majątku z likwidowanych cukrowni. Dlatego poprosiło spółkę o plan strategicznego działania.

Wiceszef resortu skarbu poinformował, że na piątek zaplanowano spotkanie rady nadzorczej i zarządu KSC. Wtedy będzie wiadomo, czy spółka posiada alternatywne rozwiązania dotyczące restrukturyzacji.

Zdaniem Żuka, dotychczasowy plan likwidacji cukrowni "nie jest oparty na pełnym rachunku ekonomicznym". Chodzi głównie o wymóg efektywnego gospodarowania majątkiem.

Krajowa Spółka Cukrowa SA z siedzibę w Toruniu powstała w 2002 r. i jest największym w Polsce i 9. co do wielkości producentem cukru w Europie. Firma dysponuje blisko 40-proc. udziałem w rynku krajowym i 4-proc. udziałem w rynku całej UE. W sezonie 2007/2008 pracowało 11 z 26 cukrowni należących do tej spółki. Według planu, spółka ma wyprodukować w tym sezonie ponad 604 tys. ton cukru wobec 636 tys. ton uzyskanych w poprzednim sezonie.