Minister Rolnictwa i rozwoju Wsi Marek Sawicki wysłał do komisarza ds. rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich Komisji Europejskiej Daciana Ciolosa list informujący o stratach, jakie mogą ponieść polscy producenci owoców i warzyw w związku z zapowiedzianym embargiem.
W liście tym szef resortu rolnictwa podkreśla, że polityczny charakter zastosowanych ograniczeń jest konsekwencją wprowadzonych przez Unię Europejską ograniczeń finansowo-gospodarczych wobec Rosji.
List zawiera wniosek o wdrożenie, w duchu solidarności europejskiej, odpowiednich i adekwatnych działań ograniczających negatywne skutki dla polskich producentów owoców i warzyw, nałożonych przez Federację Rosyjską sankcji. Problem może być rozwiązany na szczeblu Unii Europejskiej, a nie przez polskiego ministra rolnictwa, dlatego minister Sawicki występuje do Komisji Europejskiej o rekompensaty finansowe za wycofane z rynku rosyjskiego polskie owoce i warzywa, w tym jabłka.
Jak zaznacza Sawicki dotkliwie odczują skutki embarga wstępnie uznane grupy producentów owoców i warzyw, ponieważ z przyczyn od nich niezależnych nie będą w stanie osiągnąć planowanej na ostatni rok wielkości i wartości sprzedaży niezbędnej do otrzymania uznania za organizację producentów owoców i warzyw.
- Polska wyeksportowała do Rosji w 2013 r. ponad 804 tys. ton produktów z sektora owoców i warzyw o łącznej wartości blisko 336 mln euro. Łączne przewidywane straty dla polskiego sektora owoców i warzyw wynikające z wprowadzonego przez Rosję embarga mogą wynieść ok. 500 mln euro – informuje MR i RW.