Z wielka pompą, w obecności wielu ministrów, ambasadorów i parlamentarzystów, ruszyła w sobotę tegoroczna Polagra Food - największe targi branży spożywczej w Europie Środkowej i Wschodniej. Drugiego dnia imprezy polscy piekarze pobili rekord Guinnessa.
W tym roku na Polagrze 1300 wystawców ma do dyspozycji 30 tys. m kw. powierzchni. To wyjątkowo słodkie targi - możemy na nich odwiedzić Forum Piekarstwa w pawilonie 5, a następnie przejść tuż obok na "Czekoladowe show pamięci Wojtka Kandulskiego", gdzie codziennie można obejrzeć, w jaki sposób powstają pralinki, desery i inne cukiernicze łakocie. Kandulski był mentorem środowiska poznańskich cukierników, wykształcił wielu zdobywców nagród w międzynarodowych konkursach. Zmarł w lipcu tego roku. Goście poznańskich targów mogą udać się również na Kawową Wyspę i obejrzeć setki innych, równie ciekawych stoisk związanych z szeroko rozumianym przemysłem spożywczym.
Niedziela upłynęła pod hasłem: "bijemy rekord Guinnessa" - chodzi oczywiście o wypiek gigantycznej papieskiej kremówki, czyli starego, dobrego francuskiego ciastka z kremem. Tego zadania podjęło się 13 firm cukierniczych i piekarskich z Wielkopolski we współpracy z przedstawicielami cechów piekarskich z Białegostoku, Gdańska, Wrocławia i Szczecina. Nie mieli łatwego zadania, bo przedsięwzięcie zakrojone było na szeroką skalę. Do przygotowania kremówki zużyto m.in. 200 kg margaryny (do ciasta), 300 kg margaryny (do kremu), 150 kg mąki i 5 litrów spirytusu. Bój szedł nie tylko o wielkość - ciastko musiało być przygotowane z zachowaniem wszelkich standardów sanitarnych i przede wszystkim być smaczne. Po niemal ośmiu godzinach wytężonej pracy udało się - rekord Guinnessa został pobity. Kremówka miała 14,85 m długości, 1,47 metra szerokości i ważyła 814 kg. Całemu przedsięwzięciu patronowała "Gazeta Wyborcza".
Bicie rekordu to nie pierwsze takie wydarzenie w historii Polagry: - Poprzednim razem ustanowiliśmy rekord w pieczeniu najdłuższej chałki. Teraz chcieliśmy uczcić Papieża Jana Pawła II i dlatego zdecydowaliśmy się przygotować jego ulubione ciastko - kremówkę. I to największą na świecie - mówił Stanisław Butka, szef Cechu Piekarzy i Cukierników w Poznaniu.
Sobotnia uroczystość otwarcia targów była nie mniej spektakularna niż wczorajsze wydarzenia. Wziął w niej udział m.in. wicepremier i minister rolnictwa Andrzej Lepper, a także ministrowie rolnictwa Litwy, Słowacji i przedstawiciele bliźniaczego resortu z Niemiec. - Targi, które dzisiaj otwieramy, świadczą o tym, że nowe kraje Unii Europejskiej nie mają się czego wstydzić. Możemy konkurować ze wszystkimi - mówił polski wicepremier. Chwalił polskich rolników, którzy mimo gorszych warunków niż w starych krajach Unii potrafią wykazać się przedsiębiorczością. - Naszym zadaniem jest przeznaczenie jak najwięcej środków na promocję polskiej żywności, która jest zdrowsza i zawiera mniej chemii niż ta na zachodzie Europy - zachwalał rodzimych wytwórców Lepper. Ujawnił również, że resort rolnictwa opracowuje projekt ustawy powołującej fundację promocji polskich produktów. Wicepremier skomentował też sprawę próby wystąpienia z klubu Samoobrony posłów Tadeusza Dębickiego i Józefa Pilarza. Obaj chcą odejść na znak protestu wobec nacisków na odwołanie z funkcji przewodniczącego sejmowej komisji rolnictwa Wojciecha Mojzesowicza.
Polagra Food potrwa do środy. Targi można zwiedzać w godz. 9-18. Bilety kosztują 30 zł.