Na południu Polski nadal utrzymują się bardzo wysokie ceny zbóż konsumpcyjnych. Ciągle trudno na rynku o polskie zboże z tegorocznych zbiorów a ceny pszenicy przywożonej od południowych sąsiadów Czechów i Słowaków są za wysokie.
W tym roku młyn w Ustroniu Hermanicach prawdopodobnie nie zmieli nawet kilograma mąki z pszenicy , która dojrzała na okolicznych polach. Mimo ,że na Śląsku Cieszyńskim są dobre gleby i warunki do uprawy pszenicy konsumpcyjne- powodzie i lokalne podtopienia spowodowały ,że ziarno choć ma odpowiednią zawartość glutenu jest przerośnięte i może trafić tylko na pasze.
Kazimierz Konieczny - młyn w Ustroniu Hermanicach - "Z naszych terenów zboże nie nadaje się na mąkę, jedynie Opolskie Magazyny mają dobre zboże, wiec ściągamy z tamtych terenów."
Pszenicę trzeba sprowadzić najbliżej z Opolszczyzny za 850 złotych za tonę. Młynarze próbowali się ratować ziarnem przywożonym z sąsiednich Czech i Słowacji, niestety było jeszcze droższe - 900 złotych za tonę.
Kazimierz Konieczny - młyn w Ustroniu Hermanicach - "Na razie nie da rady nic ze Słowacji, bo Słowacja wstrzymała ziarno."
Bez zmian pozostały ceny żyta konsumpcyjnego od 530 do 580 złotych za tonę.