Dziś na targowisku w Mszczonowie drobiu nie było. Hodowcy zastosowali się do rozporządzenia Ministra Rolnictwa. Można było za to kupić krowy i prosięta, ale zainteresowanych jest niewielu.
Rolnicy decydują się na sprzedaż krów z powodu suszy. Nie jest to wcale łatwe, bo zainteresowanie krowami mlecznymi jest niewielkie. Nie lepiej sprzedawały się też prosiaki.
Nadal narzekają też handlujący zbożem. Zdaniem rolników na targowisko przyjeżdża tylko ten kto musi, bo koszty dojazdu i opłaty targowiskowej są często większe niż zarobek.
Producenci warzyw też maja wiele powodów do narzekań. Zdaniem rolników małe gospodarstwa są w coraz trudniejszej sytuacji. Rosną wymagania i koszty produkcji, a dochody coraz niższe.