Nowe paliwo ekologiczne E85, czyli benzyna z 70 - 85% dodatkiem bioetanolu, w sprzedaży na stacjach ma się pojawić prawdopodobnie już w IV kwartale bieżącego roku. Ma być tańsze od benzyny nawet o 1 zł na litrze. Wszystko wskazuje na to, że E85 będzie dostępna do wszystkich modeli samochodów wyposażonych w silnik benzynowy z wtryskiem, a nie tylko do wybranych aut. Jego stosowanie wyłącznie w specjalnych, fabrycznie dostosowanych silnikach FlexiFuel miało być główną barierą popytu.
W ,,Gazecie Prawnej" czytamy: w tym tygodniu zaczną się pierwsze testy urządzenia, które umożliwi dostosowanie silnika benzynowego do spalania E85 - to mała centralka, którą każdy może zainstalować w 15 min. Montaż odbywa się bezinwazyjnie, a zatem bez szkody dla silnika. Produkt posiada niezbędne certyfikaty: CE i TUV. Urządzenie ma kosztować od 1,8 tys. do 2,5 tys. zł.
Przy atrakcyjnej cenie detalicznej E85 i dodatkowych preferencjach, które opracowuje Ministerstwo Gospodarki, paliwo to ma szansę stać się alternatywą dla benzyny i konkurencja dla autogazu.
Problemem może okazać się jednak niechęć firm paliwowych. Bogdan Janicki z Grupy Lotos twierdzi - aby zdobyć klientów dla E85, należałoby stworzyć możliwość zakupu tego paliwa przynajmniej na co piątej stacji. Według niego inwestycja w niezbędną infrastrukturę tylko na jednej stacji to około 1 mln zł. Przystosowanie 20 % stacji w Polsce kosztowałoby 1,2 mld zł, a Lotos nie widzi perspektyw, które pozwoliłyby liczyć na szybki zwrot takich nakładów.