Powiat mielecki w tym roku wyda najwięcej pieniędzy na oświatę. Najmniej na kulturę. Mieszkańcy regionu różnic nie odczują, ponieważ wielkich inwestycji nie będzie. Radni uchwalili budżet powiatu mieleckiego.
Dochody powiatu w tym roku mają wynieść 85.502.258 zł, a
wydatki: 84.392.258 zł. Starosta Józef Smaczny zachwalał budżet, jako pełen inwestycji. Jego
zdaniem, na ten cel przeznaczonych zostanie 32 procent całej kwoty wydatków.
Generalnie chodzi o pieniądze, jakie powiat ma zamiar zainwestować w drogi,
czyli ponad 28 mln zł. Pieniądze te mają być zdobyte z różnych źródeł, na
przykład z funduszy unijnych. Jednak tak naprawdę, ile powiat dostanie, jeszcze
nie wiadomo. Zdaniem radnego Andrzeja Osnowskiego, plany inwestycyjne powiatu to
płonne nadzieje. Jego zdaniem, jedyne pewne pieniądze to niecałe 2 mln zł.
- Pozostałe około 26 mln zł to pieniądze wirtualne, tylko na
papierze - mówił radny. - Wobec tego na inwestycje przeznaczone będzie
ponad 4 procent budżetu.
Oprócz 30 kilometrów dróg, w które chce
inwestować powiat, samorząd ma także nadzieję na zrealizowanie swoich
ubiegłorocznych planów. Dotyczy to termomodernizacji w Zespole Szkół
Technicznych. To jednak też nic pewnego.
Radny Tadeusz Zięba tak podsumował budżet: -
Jak zwykle wydatków będzie więcej niż planujemy i jak zwykle dochód będzie
niższy od planowanego.