Dolnośląscy rolnicy z okolic Wrocławia postawili na uprawę warzyw. Niektórzy z nich zaczęli już przed 20 laty. Z roku na rok produkcja i sprzedaż rosły ale do czasu. Dziś szklarnie stoją puste.
Obecnie nie ma gdzie odstawiać gruntowych owoców. Kiedyś jak były „Pietrzykowice” to ludzi uprawiali ogórki i truskawki. Teraz jedno i drugie się skończyło... i rolnicy się kończą – żali się Jan Lewandowski - producent pomidorów ze Smolca
Unia Europejska przygotowała reformę rynku owoców i warzyw. Komisja zakłada, że rolnicy na reformie nie stracą, ale producenci takimi optymistami już nie są.