Ptasia grypa w Wielkiej Brytanii. Na fermie drobiu w hrabstwie Suffolk weterynarze wykryli u ptaków niebezpiecznego wirusa. Trwają testy, które dadzą odpowiedź, czy to najgroźniejsza odmiana H5N1. Wokół gospodarstwa utworzono dziesięciokilometrową strefę ochronną.
Weterynarze nie czekali z akcją prewencyjną i już w nocy zlikwidowano 5 tysięczną hodowlę indyków, gęsi i kaczek. Informacja o wystąpieniu ptasiej grypy postawiła na nogi władze całego hrabstwa. To właśnie Suffolk walczyło ostatnio z atakiem pryszczycy. Teraz musi się zmierzyć z opanowaniem ptasiej grypy.
Eksperci z resortu rolnictwa zapowiedzieli, że zwrócą się o pomoc do ornitologów, którzy podpowiedzą, jak nie dopuścić do rozprzestrzenienia się choroby. Poprzedni atak ptasiej grypy miał miejsce w styczniu. Wówczas wybito ponad 150 tysięcy ptaków hodowlanych, a kilka krajów wprowadziło embargo na brytyjski drób.