FAMMU/FAPA podała, że po zimnej i wilgotnej wiośnie, odnotowanej w większości obszarów zaliczanych do amerykańskiego pasa kukurydzy, rolnicy zdołali obsiać 28 proc. planowanej powierzchni upraw tego gatunku (informacje z pierwszej połowy ubiegłego tygodnia). Jest to spory postęp w porównaniu do zaledwie 12 proc. w zeszłym tygodniu, jednak w dalszym ciągu zaawansowanie prac należy uznać za odbiegające od przeciętnej z ostatnich pięciu lat, wynoszącej 65 proc.
Nie najlepiej wygląda też kondycja upraw pszenicy ozimej. Według USDA, stan 32 proc. zasiewów można ocenić jako dobry lub bardzo dobry, bez zmian w porównaniu z poprzednim tygodniem. W Kansas, kluczowym stanie dla upraw pszenicy ozimej, kondycję tylko 28 proc. upraw oceniono jako dobrą i bardzo dobrą, tj. o 1 pp więcej w porównaniu z poprzednim tygodniem.
Niestety stan aż 41 proc. zasiewów pszenicy został oceniony jako słaby i bardzo słaby, tj. o 1 pp więcej niż tydzień wcześniej. W Oklahomie blisko połowa zasiewów pszenicy ozimej - 47 proc. - jest w kondycji słabej i bardzo słabej. Jeszcze gorzej ocenia się stan zasiewów w Teksasie, gdzie zbiory pszenicy ozimej właśnie się rozpoczęły. Tutaj kondycja aż 73 proc. pszenicy jest oceniana jako słaba i bardzo słaba.