Uzyskanie tzw. warunków przyłączenia do sieci energetycznej od operatora systemu przesyłowego jest największym problemem przy budowie instalacji wiatrowych w Polsce - wynika z ogłoszonego w środę w Warszawie raportu o energetyce wiatrowej.
Warunki przyłączenia określają techniczne wymogi podłączenia źródła energii do sieci przesyłowej i są uzależnione m.in. od stanu sieci, przesyłanej już nią mocy oraz zgłoszonych wcześniej inwestycji. Wojciech Sztuba partner w TPA Horwath podał, że oprócz uzyskania tego dokumentu, problemy branży to: niestabilność prawa oraz trudności z uzyskaniem decyzji środowiskowych dla poszczególnych inwestycji.
Sztuba podkreślił, że wytwarzanie prądu z wiatraków w Polsce oceniane jest jako opłacalne, bo producent oprócz ceny za prąd otrzymuje też środki ze sprzedaży tzw. zielonego certyfikatu energii odnawialnej - w sumie za 1 MWh 110 euro, podczas gdy w Niemczech odpowiednio - 90 euro. "Problemem jest to, że cena w Niemczech jest stała i gwarantowana na 20 lat, a w Polsce cenę zielonych certyfikatów kształtuje rynek. W efekcie inwestor nie zna nawet przyszłorocznych cen" - wyjaśnił.
Bartosz Marcinkowski partner w kancelarii DZP ocenia, że inwestorzy finansowi, którzy chcą zainwestować w sektor energetyki wiatrowej poszukują teraz "dojrzałych" projektów - na etapie uzyskanego już pozwolenia na budowę. Poinformował, że w ich kancelarii notuje się zainteresowanie projektami dużymi - 60-90 czy 120 MW mocy, ale opracowywane są też obecnie projekty po 300 MW.
Łukasz Leśniewski z PAIIZ podkreślił, że Polska notowana jest wysoko w światowych rankingach, jeśli chodzi o atrakcyjność inwestycji w energetykę wiatrową. W rankingu firmy Ernst and Young nasz kraj zajmuje pod tym względem 10. miejsce na świecie.
Trzecią edycję raportu "Energetyka wiatrowa w Polsce" opracowały: firma doradcza TPA Horwath i kancelaria prawna Domański Zakrzewski Palinka (DZP) oraz Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIIZ).
Autorzy raportu podkreślali, że branża czeka na uchwalenie ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Jej projekt opracowywany jest w resorcie gospodarki.
Z dokumentu wynika, że na świecie i w Polsce inwestycje w energetykę wiatrową wykazują się acyklicznością - pomimo cyklicznych kryzysów gospodarczych ta branża stale rośnie. Z raportu wynika, że w 2010 r. na świecie w sektor zainwestowano 211 mld dol. - o 32 proc. więcej w porównaniu z 2009 r. (160 mld dol.). Na całym świecie pod koniec 2010 r. instalacje wiatrowe miały 200 GW zainstalowanej mocy - o 23,7 proc. więcej, niż w 2009 r. Obroty całej branży szacowane są na 40 mld euro, a zatrudnienie na świecie - 670 tys. osób.
W Polsce na koniec września 2011 r. było 488 instalacji wiatrowych mogących wytworzyć 1,48 GW energii. Polska według danych na koniec 2010 r. zajmuje siódme miejsce w Europie pod względem rocznego przyrostu instalowanej mocy.
7317589
1