Bank Gospodarki Żywnościowej podał, że po wzrostach notowanych w lutym, w marcu oraz kwietniu bieżącego roku przeważały spadkowe tendencje globalnych cen przetworów mleczarskich. Obrazuje to między innymi opracowany przez Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) indeks światowych cen artykułów mlecznych (OMP, PMP, masło, sery i kazeiny), który w marcu osiągnął poziom 268,5 punktów. Oznacza to, że w tym miesiącu ceny monitorowane przez FAO były o 169% wyższe niż przeciętnie w latach 2002-2004. Eksport polskich serów wzrósł. Najbardziej do Rosji
W stosunku do lutego br. wartość indeksu zmniejszyła się o prawie 3% (7 punktów). W porównaniu z marcem 2013 roku indeks był jednak nadal wyższy o ponad 17% (40 pkt).
W kwietniu spadki cen jeszcze przyspieszyły. Według danych USDA (Amerykański Departament ds. Rolnictwa) w pierwszej połowie bieżącego miesiąca w portach Oceanii masło potaniało aż o 12% względem końca marca do 3850-4450 USD/tonę. Ceny odtłuszczonego i pełnego mleka w proszku obniżyły się o 8% do odpowiednio 4125-4700 USD/t i 3935-4800 USD/t. Warto zaznaczyć, że po 12-miesięcznym okresie, kiedy ceny artykułów mlecznych były wyższe niż w analogicznym czasie rok wcześniej, w kwietniu br. ich poziomy były już niższe (za wyjątkiem serów) niż w kwietniu 2013 roku.
Przyczyny obserwowanych obecnie obniżek leżą zarówno po stronie podaży jak i popytu. W 2014 roku praktycznie we wszystkich krajach należących do czołówki eksporterów przetworów mleczarskich nastąpił wzrost produkcji mleka. W Nowej Zelandii w marcu przekroczyła ona ubiegłoroczny poziom o 7%, w Australii w lutym - o 1,5%. W Unii Europejskiej i Argentynie przyrosty sięgają 5% w relacji rocznej.
Jeszcze w styczniu i lutym spadkom cen zapobiegły duże zakupy dokonywane przez Chiny, które zwiększyły import przetworów mleczarskich o 60% wobec analogicznego okresu 2013 roku (w ekwiwalencie mleka). Niemniej już w marcu nastąpiło wyhamowanie tych tendencji. Co więcej, w obliczu konfliktu Rosja-Ukraina pojawia się też niepewność odnośnie popytu importowego kreowanego przez ten kraj. Już w pierwszych miesiącach br. widoczne było wyraźne spowolnienie w wymianie handlowej z Rosją.
Z drugiej strony zarówno w USA jak i Unii Europejskiej zauważalne są pierwsze sygnały poprawy sytuacji popytowej. W UE, która odpowiada za 20% światowej konsumpcji przetworów mleczarskich, w IV kwartale ub. r. sprzedaż większości artykułów mlecznych zaczęła się stabilizować lub rosnąć (w Niemczech, Francji czy w Hiszpanii). Według prognoz Rabobanku ogółem w I półroczu br. popyt w krajach należących do czołówki eksporterów artykułów mlecznych wzrośnie o 1% w relacji rocznej. Powyższe powinno zapobiegać dużym obniżkom globalnych cen artykułów mlecznych.