Wiceminister rolnictwa J. Jerzy Pilarczyk zapowiedział, że przetwórnie - które z dniem wejścia Polski do UE będą musiały być zamknięte - niebawem zostaną o tym uprzedzone. Kontrola rozpocznie się po wakacjach.
Efektem tego (kontroli weterynaryjnych) będzie wydanie decyzji
administracyjnych, które przesądzą o przyszłości zakładów przetwórczych. Każdy
zakład dostanie decyzję administracyjną, w której oceniony będzie jego stan
sanitarno-weterynaryjny oraz to czy zostaje czy przestaje istnieć lub ile ma
czasu na usunięcie niezgodności – powiedział PAP
wiceminister.
Jednak według Pilarczyka - który w Ministerstwie
Rolnictwa odpowiada m.in. za dostosowanie do wymogów UE w dziedzinie hodowli
oraz przetwórstwie mięsa i mleka, a także rybołówstwa i przetwórstwa ryb -
zamykanie przedsiębiorstw nie powinno być zjawiskiem masowym. Jego zdaniem,
nawet w dziedzinie przetwórstwa mięsa czerwonego, gdzie sytuacja jest najgorsza,
nic nie jest jeszcze przesądzone.
To są najczęściej zakłady
małe, zakłady, które szybko mogą przejść do grupy A (dostosowanej do wymogów
UE - PAP). Znam wiele przypadków, w których właściciele mówią: "Ma być 1
maja? Będzie. To jest moja głowa, wiem co mam zrobić. Buduję nowy zakład obok, i
dajcie mi spokój" –
zauważył Pilarczyk.
Dodał, że możliwe jest
funkcjonowanie małych przetwórni na lokalne potrzeby, co nie wymaga aż tak
kosztownych dostosowań.
Dopuszcza się przypadki, że jest mała
masarnia w jakiejś miejscowości gminnej, a obok sklep. Wtedy taki zakład może
produkować na potrzeby tego sklepu. Podobnie można wędzić ryby. A wymogi
sanitarne są bardzo proste. Można więc to robić i sprzedawać bezpośrednio
konsumentowi. Nikt nie zamierza tego likwidować i to się nie liczy jako zakład
przetwórstwa o charakterze przemysłowym – wyjaśniał wiceminister
rolnictwa.
Podkreślił, że polskie prawo w zakresie
weterynaryjno-sanitarnym jest w już w pełni zharmonizowane z prawem unijnym.
Co prawda jeszcze nie jesteśmy członkiem UE, ale tu dostosowaliśmy już nasze
prawo i obowiązują normy europejskie – powiedział
Pilarczyk.