Przerywamy zbiory bo to się nam po prostu nie opłaca - mówią zdesperowani plantatorzy aronii na Lubelszczyźnie. Skarżą się że cena zbytu owoców nie pokrywa kosztów produkcji i zbioru. I domagają się by przetwórcy podniesli stawki - tę informację podaje Agrobiznes z TVP.
Ewa Palus bezradnie rozkłada ręce. Ma trzy hektary aronii. Już powinna rozpocząć zbiór. Ale cena - osiemdziesiąt groszy za kilogram owoców - nie zapewnia opłacalności produkcji.