Przemyt 28 butelek z tłuszczem świstaka i niedźwiedzia brunatnego udaremnili celnicy na przejściu granicznym z Ukrainą w Medyce - poinformowała PAP w środę rzeczniczka prasowa Izby Celnej w Przemyślu Edyta Chabowska. Dodała, że specyfiki próbowało przewieźć przez granicę dwóch obywateli Ukrainy, podróżujących autokarem relacji Iwanofrankowsk - Przemyśl.
"Mężczyźni tłumaczyli, że nie mieli świadomości, że na przewóz przez granicę tego typu towarów potrzebne są specjalne zezwolenia. Część specyfików miała prawdopodobnie trafić do sprzedaży, zaś pozostała część miała być podarunkiem dla znajomych" - powiedziała Chabowska.
Wobec mężczyzn wszczęte zostały postępowania karne, grozi im od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Natomiast 25 butelek tłuszczu świstaka, który objęty jest ochroną, oraz trzy butelki tłuszczu niedźwiedzia brunatnego, który zagrożony jest wyginięciem, zostało zatrzymanych do dalszego postępowania.
Jak zaznaczyła Chabowska, oba specyfiki są stosowane w medycynie niekonwencjonalnej. "Uważa się, że wzmacniają odporność organizmu. Tłuszcz z niedźwiedzia podawany doustnie ma też pomagać na choroby układu oddechowego, a stosowany jako maść ma leczyć zwyrodnienia stawów i reumatyzm" - dodała.
W tym roku na podkarpackich przejściach granicznych próbowano przemycić inne chronione gatunki zwierząt m.in. żółwie, papugi, a także skórę niedźwiedzia.
Zasady przewozu przez granicę UE gatunków podlegających ochronie regulują specjalne rozporządzenie w sprawie ochrony gatunków dzikiej fauny i flory, tzw. Konwencja Waszyngtońska (CITES).