Już od miesiąca, z powodu blokady importu przez Moskwę polskie firmy nie mogą wysyłać do Rosji mięsa, zboża, owoców, warzyw i produktów z surowego drewna. By nie utracić rynku, niektóre z nich myślą o rozpoczęciu tam produkcji.
- W pierwszej połowie przyszłego roku, a być może już w pierwszym kwartale rozpoczniemy produkcję w Rosji przypraw i bakalii - zapowiada Jan Kolański, prezes Ziołopeksu. Firma tak szybko zwiększała eksport, że brakuje jej w Polsce mocy produkcyjnych.