Karaibska spółka Caribbean Distillers Corporation kupiła 85 proc. Polmosu Łańcut należących do skarbu państwa.
Łańcucka Fabryka Wódek Polmos SA zatrudnia 320 osób. Roczna sprzedaż sięga
2,5 mln l stuprocentowego alkoholu.
Pod koniec października Zygmunt
Wrzodak (poseł LPR) zwrócił się do prokuratora generalnego i ministra
sprawiedliwości o wszczęcie dochodzenia w sprawie sprzedaży Polmosu w Łańcucie,
bo podejrzewa korupcję. Wrzodak podejrzewa wiceministra skarbu państwa Ireneusza
Sitarskiego o utajnienie umowy sprzedaży Polmosu. Według Wrzodaka Polmos został
sprzedany za 14 mln zł, z rozłożeniem płatności na pięć lat, "tajemniczej
karaibskiej firmie". Wrzodak twierdzi, że inne polskie firmy oferowały za kupno
Polmosu dwa razy więcej niż firma z Karaibów.
Z mojej informacji
wynika, że o kupno Polmosu starało się osiem firm – wszystkie znane w Polsce i
Europie – i oferowały większą kwotę niż firma-widmo z Karaibów –
napisał Wrzodak do prokuratora generalnego.
Minister skarbu państwa
Wiesław Kaczmarek mówił wtedy PAP, że "nie jest możliwe, aby minister skarbu
państwa odrzucił lepszą ofertę sprzedaży".
W przypadku Łańcuta, firmy
o dość kiepskiej kondycji ekonomicznej, nie przypuszczam, abyśmy odważyli się na
odrzucenie lepszej oferty niż ta, która jest obecnie realizowana – mówił
Kaczmarek.