Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Prywatyzacja

15 kwietnia 2010
Wciąż nie wiadomo jak będzie wyglądać prywatyzacja ostatnich państwowych przedsiębiorstw rolno- spożywczych. Rząd deklaruje, że przy braku zainteresowania rolników sprzeda akcje na zewnątrz do osób i podmiotów nie związanych z rolnictwem. Izby Rolnicze protestują i wzywają do spowolnienia sprzedaży państwowego majątku.
    
Większość państwowego majątku branży rolno-spożywczej została już dawno temu sprzedana. Najczęściej bez udziału rolników. Przy prywatyzacji tzw. resztówek ma być inaczej. Pierwszeństwo w nabyciu akcji maja mieć rolnicy. Ostatnio powstało jednak pytanie: co zrobić jeżeli nie będzie chętnych.

Marek Sawicki – minister rolnictwa: jeśli rolnicy nie będą zainteresowani, jeśli nie będą mogli tych akcji objąć, to wtedy w drugiej kolejności ich zrzeszenia bądź spółdzielnie i dopiero w trzecim kroku będzie możliwe udostępnianie tych akcji na zewnątrz.

A to nie do końca podoba się organizacjom rolniczym, które twierdzą, że przy braku chętnych wśród rolników prywatyzacja powinna być wstrzymana.

Wiktor Szmulewicz - KRIR: dopóki nie powstaną grupy producenckie mocne to powinno zostać własnością Skarbu Państwa, do momentu to takiego, kiedy grupy producenckie będzie stać na to, żeby to wykupić i tam funkcjonowały.

Z tym nie zgadza się rząd, który twierdzi, że prywatyzację trzeba dokończyć. A rolników do kupna współpracujących z nimi przedsiębiorstwami trzeba po prostu przekonać.

Marek Sawicki – ministerstwo rolnictwa: związkowcy musza dołożyć ku temu wielu starań, żeby w pierwszym i drugim kroku kupili rolnicy. A więc to jest zadanie dla nich. Jeśli nie chcieliby, aby akcje szły na zewnątrz, to oczywiście muszą dopilnować, żeby były sprzedane w gronie rolników i organizacji.

Co pozostało do sprywatyzowania? Przede wszystkim stacje unasienniania i hodowli zwierząt, czyli popularne SHJUZ-y. Potem kilkanaście rynków hurtowych oraz Krajowa Spółka Cukrowa. Jakie będzie zainteresowanie wśród rolników jeszcze nie wiadomo, ale w każdej ze spółek może być inaczej. Dużo zależy od szczegółów finansowych transakcji. Pierwsze propozycje mówią, że okres spłaty za akcje ma wynieść 5 lat.

Jan Biegniewski – Polski Związek Producentów i Hodowców Trzody Chlewnej „Polsus”: to wydaje się nam okres zbyt krótki, wnioskujemy, żeby było to przynajmniej 10, a nawet 15 lat.

Po prywatyzacji handel akcjami podlegałby ograniczeniom. Rolnicy mogliby nimi obracać tylko między sobą. Dopiero po 10 latach dopuszczono by osoby nie związane z rolnictwem.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę