Czy polskie lasy, które zajmują ponad jedną czwartą powierzchni kraju, przejdą w prywatne ręce ? Według byłego ministra ochrony środowiska, posła Stanisława Żelichowskiego jest to realne. Pracują nad tym niektóre sejmowe komisje. Żelichowski ujawnił to podczas inauguracyjnego spotkania Towarzystwa Przyjaciół Lasu w Lubinie.
Stanisław Żelichowski powiedział, że miał już naciski w tej sprawie, gdy był ministrem ochrony środowiska. Jego zdaniem prywatyzacją lasów państwowych zainteresowane są niektóre środowiska polityczne oraz przedsiębiorstwa działające w branży leśnej. Poseł Żelichowski nie chciał jednak podać żadnych nazwisk ani nazw firm zabiegających o przejęcie lasów. Rabunkowe wycinanie drzew - to najpoważniejsze zagrożenie związane z prywatyzacją. Realna jest również komercjalizacja lasów państwowych. Przedsiębiorstwo zatrudnia obecnie 26 tysięcy osób. Poszczególne nadleśnictwa zostałyby przekształcone w spółki prawa handlowego.