Po tym jak dwa tygodnie temu większość francuskich farmerów w referendum odrzuciło unijną konstytucję, przyszedł czas na protesty przeciwko polityce rządu i Brukseli. Najbardziej zaniepokojeni są producenci zbóż, którzy boją się, że stracą na tegorocznych żniwach.
Na razie wysyłamy nowemu premierowi sygnały naszego niezadowolenia - mówią przedstawiciele rolniczych związków. I dodają, że jeśli rząd nie zacznie walczyć w Brukseli o lepsze warunki dla francuskiego rolnictwa, rozpoczną protesty w całym kraju. Rolnicy zajmujący się uprawą zbóż niepewnie patrzą w przyszłość, bo poprzedni sezon nie mogą zaliczyć do udanych.
Rekordowe zbiory spowodowały znaczny spadek cen ziarna zarówno na lokalnym, jak i światowym rynku. Zorientowani na eksport francuscy farmerzy mają problem ze sprzedażą towaru, bona rynku jest dużo taniego zboża z Argentyny, Rosji i Ukrainy.