W Opolu po raz pierwszy w historii istnienia organizacji rolnicy Mniejszości Niemieckiej protestowali przeciwko polityce rolnej państwa. Kilkudziesięciu rolników zamierzało przez dwie godziny prowadzić pikietę przed budynkiem urzędu wojewódzkiego. Elżbieta Rutkowska, wojewoda opolski zneutralizowała pikietę zapraszając wszystkich jej uczestników do Urzędu Wojewódzkiego.
Związek Śląskich Rolników skupia ponad 1500 gospodarzy, głównie pochodzenia niemieckiego. Dotychczas rolnicy nie angażowali się w akcje protestacyjne innych organizacji rolniczych. Ich gospodarstwa były uważane niemal za wzorcowe dla innych rolników Opolszczyzny.
Na pikietę przyszli rolnicy, którzy mimo, że mają możliwość legalnego zarobienia za granicą, mają trudności z utrzymaniem gospodarstwa. Elżbieta Rutkowska, wojewoda opolski, postanowiła wysłuchać rolników z Mniejszości Niemieckiej w siedzibie urzędu. Przekonywała, że dopiero w Unii Europejskiej mogą liczyć na lepsze warunki gospodarowania. Rolnicy zebrali ponad 1,5 tysiąca podpisów pod protestem skierowanym do premiera i ministra rolnictwa. Przekazali go wojewodzie i zapewnili, że nie będą blokować dróg.