Przez trzy godziny kilkudziesięciu rolników, m.in. z Samoobrony protestowało na skrzyżowaniu w Nowym Mieście nad Wartą (Wielkopolska) domagając się podniesienia cen interwencyjnego skupu żywca.
Policja nie pozwoliła wejść demonstrantom na ulicę. Funkcjonariusze z tarczami stanęli przed protestującymi.
Nie zablokowali ruchu, jedynie kilkakrotnie go spowolnili. Protestujących było 80-100 – powiedziała nadkom. Ewa Olkiewicz.
Protestujący utrzymywali, że "protest jest inicjatywą oddolną i nie ma przywódców".>
Domagamy się rozmów z wojewodą i marszałkiem Wielkopolski. Nie może być tak, że kilogram żywca w skupie interwencyjnym kosztuje dwa osiemdziesiąt i do tego trzeba 20 złotych płacić jeszcze za świadectwo weterynarza – powiedział we wtorek PAP Edmund Bartocha z Samoobrony.
To trzeba zmienić. Żywiec za cztery złote, a świadectwa powinien wydawać – tak jak kiedyś – sołtys. Chcemy, żeby to nasi przedstawiciele podejmowali decyzje, a nie posłowie, którzy grzeją tyłki w Sejmie i dawno zapomnieli, jak to jest być rolnikiem – dodał Bartocha.