Protest przeciwko tanim truskawkom

Delegacja protestujących została przyjęta przez przedstawicieli resortu rolnictwa. Jak powiedział PAP poseł Samoobrony Krzysztof Filipek, plantatorzy domagają się, by ministerstwo wprowadziło cenę minimalną w skupie truskawek w wysokości ok. 5 zł za łubiankę (2,5 zł za kg) oraz ograniczyło import truskawek do Unii Europejskiej.

Przedstawiciele ministerstwa powiedzieli, że wezmą nasze postulaty pod uwagę –  powiedział Filipek po wyjściu ze spotkania w ministerstwie rolnictwa. Dodał, że jeśli sytuacja się nie zmieni, to "zmusimy rząd do podjęcia zdecydowanych działań".

Wcześniej przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper powiedział do demonstrujących, że ceny skupu truskawek są w tym roku niższe niż przed rokiem i są poniżej kosztów produkcji. Według niego, truskawki w skupie kosztują 50 gr za kilogram, podczas gdy ich zbiór kosztuje 70-80 groszy za kilogram.

Sytuacja jest dramatyczna pomimo tego, że minister rolnictwa rok temu obiecał, iż UE nie dopuści do napływu na jej teren owoców miękkich z krajów, które produkują je taniej niż Polska –  powiedział Lepper. Przewodniczący Samoobrony zaznaczył, że za chwilę rozpoczną się żniwa, a równie dramatyczna sytuacja panuje na rynku zbóż, na którym ceny skupu nie równoważą kosztów produkcji.

W poniedziałek prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski poinformował PAP, że producenci truskawek poniosą tym roku straty, gdyż proponowane ceny skupu poniżej 1 zł za kg nie zapewniają nawet zwrotu poniesionych kosztów. Dodał, że ceny porzeczek, wiśni i malin prawdopodobnie będą wyższe niż w ubiegłym roku.

Zdaniem Maliszewskiego, zamiar wprowadzenia ochrony rynku europejskiego od 6 lipca nie przełoży się na korzyść dla polskich rolników, gdyż będzie już po skupie truskawek.

Większość krajów poparła w ostatni czwartek (16 czerwca) wniosek Polski w sprawie rozpoczęcia postępowania ochronnego przed importem do Unii truskawek m.in. z Chin i z Maroka. Jak poinformował w poniedziałek minister rolnictwa Jerzy Pilarczyk, decyzja w tej sprawie zostanie podjęta do 6 lipca, ale nie jest jeszcze przesądzone, na czym ma polegać ta ochrona.