Ponad 150 walczących z odorem z firmy Farmutil - mieszkańców gminy Kaczory - spotkało się w piątek wieczorem miejscowym stadionie. Drugie spotkanie zorganizowali kilkadziesiąt godzin później - w niedzielę. Emitujacy smród zakład rolno-przemysłowy należy do senatora Henryka Stokłosy.
Od kilku dni w Kaczorach nie czuć uciążliwego odoru - jednak jak mówią mieszkańcy - to tylko kwestia kierunku wiatru, który od kilku dni pozwala im normalnie żyć. Protestujący wystosowali petycję do wójta i radnych gminy.
Czy wójt i radni w Kaczorach stracili węch?, "Dość stokłosowych smrodów" i "chcemy żyć' - takie hasła protestujący wypisali na transparentach. Mieszkańcy przyszli ubrani na ciemno, na twarzach mieli maski. W tym czasie na stadionie trwał turniej wsi.
Fotograf senatora Stokłosy pracowicie obfotografował wczoraj sektor, w którym zasiedli protestujący. Senator pytany przez dziennikarzy o emisję smrodu zapewnił wczoraj, że do 15 sierpnia problem zostanie rozwiązany, bo wtedy pełną parą ruszy nowoczesny zakład utylizacji.