Agencja Nieruchomości Rolnych zapowiada ogromne przyspieszenie sprzedaży ziemi w całym kraju. Chce również zmusić dzierżawców do wykupienia gruntów , na których gospodarują. Ale rolnicy z Pomorza Środkowego zapowiadają, że nie kupią dzierżawionej ziemi, bo nie mają pieniędzy.
Koszalińska filia Agencji chce sprzedać w przyszłym roku nie 6 tys. ha-jak zazwyczaj, ale blisko 20 tys. ha, w tym dużą część gruntów dzierżawionych obecnie przez rolników. Dotychczasowi użytkownicy gruntów dostaną od Agencji ofertę „nie do odrzucenia”: albo kupują ziemię, albo zostaną sprzedani nowemu właścicielowi.
Marek Gil - z-ca dyr. Agencji Nieruchomości Rolnych filia w Koszalinie: „Może dojść do tego, że będziemy sprzedawać nieruchomości z aktywnymi umowami dzierżawy, co już w kilku przypadkach miało miejsce. Dla dzierżawcy sytuacja się nie zmienia, bo to jest tylko zmiana właściciela, w miejsce ANR wchodzi potencjalny nabywca. Umowa dzierżawy jest obarczona datą pewną, obowiązuje data na jaką jest zawarta, czynsz jest taki sam.
Ale perspektywa sprzedaży ziemi wraz z dzierżawcą bulwersuje rolników, bo nie każdy użytkownik gruntów będzie w stanie wykupić nieruchomości. To dyktat agencji-mówią rolnicy.
Jacek Pietnoczka - rolnik z Radwanek, gm. Bobolice: „ Dla mnie jest to dyktat totalny. Jeśli ja z całą rodziną czyli szwagier z żoną, moja żona i ja gospodarzymy już 10 lat, ja sobie nie wyobrażam, że przychodzi pan z teczką i mówi panie Pietnoczka kupiliśmy pana, albo pan pracuje dla nas, albo pan się wynosi. "
Rolnicy obawiają się, że nie będzie ich stać na wykup gruntów na warunkach proponowanych przez Agencję Nieruchomości, czyli 20% jako pierwsza wpłata, a reszta na raty. Przy obecnej sytuacji ekonomicznej w rolnictwie mało kogo będzie na to stać-uważają dzierżawcy.
Kazimierz Stoltman- prezes Stowarzyszenia Dzierżawców i Właścicieli Rolnych woj. Zachodniopomorskiego: „Wśród dzierżawców nie ma dziś chętnych do wykupu ziemi, bo nie mają ludzie pieniędzy na pierwszą ratę. Myśmy mieli pieniądze w latach 2003 – 2005 i chcieliśmy od Agencji kupować ziemię, to Agencja robiła tyle przekrętów aby nam nie sprzedać."
W przeszłości Agencja świadomie opóźniała możliwość wykupu, żeby więcej zarobić-uważają rolnicy.
Kazimierz Stoltman - prezes Stowarzyszenia Dzierżawców i Właścicieli Rolnych woj. Zachodniopomorskiego: „Wtedy ziemia była tania, a Agencja wydłużała proces odkupienia. Trwało to za zwyczaj 3 lata, a po 3 latach zmieniało się kierownika zasobów i dalej żeś tej ziemi nie kupił.”
Franciszek Łobocki - rolnik z Krępska, gm. Bobolice: „Bywało, że na początku tylko dwa lata czekałem od złożenia wniosku do wykupu. Ostatnio się tak pogarsza, że i 4 lata trwa i jeszcze potrafią sprawy nie ruszyć z miejsca.”
Rolnicy nie wierzą, że Agencja Nieruchomości Rolnych przyspieszy sprzedaż ziemi. Ich zdaniem zabraknie chętnych do kupna gruntów na Pomorzu Środkowym. Obecnie cena ziemi rolnej w regionie wynosi około 15 tys. zł za hektar.
9531874
1