biogaz_09_2025
biogaz, biometan, biopaliwa_ptak 2025

Promocja polskiej żywności

14 grudnia 2007
Nie potrafimy promować polskiej żywności za granica. Wydatki na ten cel są mizerne, a w dodatku z roku na rok coraz mniejsze. Eksporterów uspokaja jedynie fakt, że sprzedaż naszej żywność za granicę wciąż rośnie. Ale ta sytuacja nie będzie trwać wiecznie.

Wyjątkiem są producenci soków. Ta branża z powodzeniem zrealizowała już projekt promocji spożycia soków marchwiowych w Bułgarii i Rumunii. Teraz przygotowuje kolejny, którego celem będą owoce i warzywa.

Julian Pawlak, Krajowa Unia Producentów Soków – „Podstawowym celem jest wzrost świadomości i spożycia co najmniej 5 porcji warzyw i owoców dziennie, również ze względów zdrowotnych i chcemy to uświadomić głównie grupie kobiet – matek, które wychowują dzieci.”

Teoretycznie po wejściu do Unii Europejskiej sprawa jest prosta. Wystarczy napisać dobry program i wysłać go do Brukseli. Ale jak się okazuje prawdziwe kłopoty zaczynają się, gdy Komisja Europejska zaakceptuje pomysł i zgodzi się go współfinansować. Przekonała się o tym branża drobiarska, której nie udało się znaleźć pozostałej części funduszy i unijny grant przepadł. Teraz przed podobnym problemem stanęło Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy. Wart 7 milionów złotych program promocji spożycia mięsa w Japonii, Korei i Ukrainie został już zatwierdzony. Przedsiębiorcy muszą jednak znaleźć kolejne milion 300 tysięcy złotych na współfinansowanie.

Janusz Rodziewicz, Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy – „Głównym powodem, moim zdaniem, tego, że są pewne trudności w realizacji tego programu - aczkolwiek mamy nadzieję, ze na pewno ten program zrealizujemy - jest to, że nie powstał Fundusz Promocji Artykułów Spożywczych.”

Ustawa o funduszach promocji rozwiązałaby problem ze współfinansowaniem. Niestety projekt od wielu miesięcy nie może trafić pod obrady rządu. W efekcie przedsiębiorcy muszą sobie radzić sami, a z tym jest różnie. Zdaniem polskich eurodeputowanych najwyższy czas na to, aby zmienić unijne przepisy i zwiększyć udział Brukseli w programach promocji.

Bogdan Golik, eurodeputowany – „Nasze produkty nie są wypromowane na świecie i w Unii Europejskiej. Przebijają się, od 2 lat świetne wyniki osiągamy, ale to jest jeszcze za mało.”

Tymczasem już w przyszłym roku wystartuje program promocji artykułów mleczarskich.


POWIĄZANE

W obliczu dynamicznych zmian na rynku surowców roślinnych, sektor paszowy w Euro...

W sezonie 2024/25 Unia Europejska wyłania się jako kluczowy światowy importer śr...

Lato w polu nie zna odpoczynku. To czas intensywnej pracy, gdy każda godzina ma ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę