Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Prokurator zajmie się opóźnieniami w wypłatach pomocy dla rolników

5 lutego 2007

Zgłosimy do prokuratury wójtów i burmistrzów gmin, które opóźniały wypłatę środków pomocowych na łagodzenie skutków suszy - powiedział w sobotę na konferencji prasowej w Opolu wiceprzewodniczący Samoobrony Janusz Maksymiuk. Według danych tej partii, do takich przypadków częściej dochodziło w gminach, gdzie wójtowie wywodzili się z PSL-u.

Według danych Samoobrony, w Polsce jest 236 gmin, w których wypłata środków nastąpiła po więcej niż 30 dniach od ich wpływu na gminne konta. "Teraz wójtowie i burmistrzowie będą musieli wytłumaczyć prokuraturze, co się działo z tymi pieniędzmi przez 30, a czasem nawet 40 dni" - oświadczył Maksymiuk.

"Chcemy wyjaśnień, czy te pieniądze nie były używane do innych celów" - dodał.

Najwięcej gmin, w których mocno opóźniono wypłatę rządowej pomocy jest w woj. podkarpackim (37) i lubelskim (36). W większości dotkniętych suszą polskich gmin, wypłaty zrealizowano w czasie 15- 30 dni od wpływu środków na gminne konta.

Zdaniem Maksymiuka opóźnienia wypłat przez wójtów i burmistrzów były spowodowane między innymi polityką, w tym wyborami samorządowymi. "Robiono wszystko, żeby wypłaty zostały zrealizowane po wyborach. Przy tym jeszcze przedstawiciele PSL gardłowali, że +Lepper obiecał pieniądze i nie wypłacił+" - argumentował wiceszef Samoobrony.

Dodał, że według danych Samoobrony, do przetrzymywania pieniędzy częściej dochodziło w gminach, gdzie wójtami są urzędnicy wywodzący się z PSL-u. "Oni przetrzymywali i w międzyczasie rozsyłali ulotki, że Andrzej Lepper nie dotrzymał słowa. Te wszystkie sprawy skierujemy do prokuratury, chcemy, żeby zostało przeprowadzone dochodzenie" - zapowiedział.

Sekretarz PSL Marek Sawicki, odpierając zarzuty Maksymiuka, powiedział PAP, że wójtowie nie mieli odpowiednich rozporządzeń co do dysponowania środkami, a potem długo pieniądze nie wypływały na konta.

"Gdy pojawiły się pieniądze i niejasna interpretacja, jak z tych funduszy korzystać, to nagle obudził się pan Andrzej Lepper, mówiąc że to wójtowie zablokowali" - powiedział Sawicki.

"Trzeba przypomnieć Lepperowi i Maksymiukowi, jak realizowali kwestie dopłat, czy zwrotu części akcyzy w paliwie rolniczym. Na 650 mln złotych, które mieli, wydali 120 mln zł. To jest skrajne nieudacznictwo. Niech panowie nie szukają przewinień u innych, tylko skoro od roku odpowiadają za ten obszar, to niech się wezmą do roboty" - dodał.

"Świnia wór rwie i kwiczy - tak mówią na Podlasiu. To jest cała Samoobrona, to jest Andrzej Lepper, który mówi, że za całe zło w polskim rolnictwie odpowiedzialny jest PSL, który już nie rządzi od ponad 4 lat" - mówił Sawicki.

Maksymiuk podkreślił na konferencji, że urzędnik - taki jak wójt czy pracownik gminy, powinien zrobić wszystko, żeby pieniądze przekazane z budżetu na konto gminy, jak najszybciej trafiły do kieszeni rolników. "Bo to rolnik jest ich dysponentem od momentu gdy rząd podjął decyzję, że się one rolnikowi należą" - wyjaśnił .

Wiceprzewodniczący Samoobrony zaznaczył, że to pierwszy w polskiej historii przypadek, kiedy państwo przeznaczyło pieniądze na pomoc socjalną dla poszkodowanych. "To niebagatelna kwota - ponad pół miliarda złotych" - podsumował.


POWIĄZANE

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...

Według stanu na 20 listopada od początku tego miesiąca koleją na Ukrainie przewi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę