Utworzenie funduszy promocji produktów żywnościowych, które mają wspierać wzrost konsumpcji tych artykułów - zakłada przygotowany projekt ustawy o funduszach promocji artykułów rolno-spożywczych. Ma on wkrótce trafić pod obrady rządu. Organizacje rolnicze mają do niego zastrzeżenia.
Projektowana ustawa przewiduje utworzenie pięciu funduszy promocji: mleka, mięsa wieprzowego, wołowego i owczego, przetworów zbożowych, owoców i warzyw, mięsa drobiowego oraz ryb. Koszt funkcjonowania funduszy w pełni mają pokryć przedsiębiorcy, płacąc co kwartał specjalny nowy podatek.
Jak poinformował w poniedziałek PAP zastępca dyrektora Departamentu Rynków Rolnych Ministerstwa Rolnictwa Dariusz Goszczyński, resort przygotowując projekt tej ustawy konsultował go z ponad 40 organizacjami. "Często uwagi tych organizacji były wzajemnie wykluczające się. Ustawa zaś musi +pogodzić ogień i wodę+, co jest bardzo trudne" - powiedział.
Organizacje: Związek "Polskie Mięso", Stowarzyszenie "Polska Federacja Producentów Żywności", Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP, Krajowa Izba Gospodarcza "Przemysł Spożywczy", Stowarzyszenie Młynarzy RP i Krajowa Rada Drobiarstwa ľ Izba Gospodarcza w przysłanym do PAP stanowisku "wyrażają swój zdecydowany sprzeciw wobec ustawy w jej obecnym kształcie".
"Stoimy na stanowisku, że projekt ustawy nie gwarantuje realizacji jej celów w sposób zadawalający przedsiębiorców, którzy poniosą najwyższe obciążenia finansowe wynikające z ustawy" - napisano w informacji.
Goszczyński przyznał, że jest zaskoczony uwagami ze strony organizacji przetwórców, "szczególnie, że większość z nich (uwag - PAP) nie ma pokrycia w rzeczywistości".
Według organizacji przedsiębiorców, fundusze mogą posłużyć do realizacji partykularnych interesów wąskich grup producentów rolnych, a nie realizacji kompleksowej strategii promocji produktów żywnościowych.
Zdaniem dyrektora, jest nieprawdą, że większość pieniędzy może trafiać na inne cele niż promocja. W projekcie jest określone, że 90 proc. środków przeznaczone będzie na promowanie produktów, a jedynie 10 proc. może być wykorzystane na cele poza promocyjne.
Obawa przedsiębiorców wynika m. in. z faktu, że według projektu ustawy, skład komisji zarządzających funduszami będzie określany przez ministerstwo, co nie gwarantuje im odpowiedniego nadzoru nad tymi środkami. Projekt ustawy przewiduje, że w komisji zarządzającej będzie zasiadać trzech przedstawicieli rolników, czterech przedsiębiorców i jeden - z izb rolniczych.
Dyrektor odparł te zarzuty, argumentując, że w projekcie ustawy jest powiedziane, iż "to branże same wyłaniają spośród siebie kandydatów i wskazują ministrowi osoby, które ma on powołać".
Goszczyńki powiedział, że resort zdecydował się na zaproponowanie "zrównoważonego" składu komisji, gdyż te organizacje powinny się porozumieć i działać wspólnie.