Eksperci Banku Gospodarki Żywnościowej podali, że według najnowszych prognoz Oil World, opublikowanych 11 maja br., tegoroczne zbiory rzepaku w UE mogą wynieść 18,1 mln t wobec 19,1 mln t odnotowanych w 2011 roku. W stosunku do prognoz opublikowanych jeszcze przed 2 tygodniami oznacza to korektę w dół o 0,1 mln t. Spadku zbiorów oczekuje się m.in. we Francji, Wielkiej Brytanii i Polsce, natomiast wzrostu w Niemczech.
W poprzednich latach największymi zewnętrznymi dostawcami surowca do Wspólnoty były Ukraina, Kanada i Australia. O ile w przypadku Kanady i Australii oczekuje się wzrostu powierzchni zasiewów canoli w br. (odpowiednio o 8 i 15 proc. w porównaniu z ubiegłoroczną), a co za tym idzie, przy założeniu normalnych warunków pogodowych, wyższych zbiorów, o tyle już w przypadku Ukrainy perspektywy zbiorów rzepaku są mocno niekorzystne. Oil World prognozuje, że tam produkcja rzepaku może wynieść zaledwie 0,95 mln t wobec 1,3 mln t w 2011 roku i aż 2,9 mln t w 2008 roku.