To pytanie, na które muszą odpowiedzieć sobie wszyscy producenci mleka w Polsce. Odpowiedź na nie zna już resort rolnictwa. Ale zdaniem mleczarzy namawianie rolników do zaprzestania rozwoju produkcji to bardzo zły pomysł.
Rząd wywalczył właśnie znaczne zmniejszenie wysokości kar za przekroczenie limitów produkcji mleka. Mimo to zwrócił się z apelem żeby rolnicy już nie nastawiali się na zwiększenie produkcji mleka.
Problem to oczywiście kolejne kary, które rolnicy będą musieli zapłacić jeżeli dalej będą rozwijać produkcję. Mleczarze zwracają uwagę, że część rolników może zrezygnować z hodowli krów, a wtedy ktoś będzie musiał przejąć wolne limity. - Dla małych producentów z biegiem czasu ta produkcja będzie nieopłacalna, dlatego też byłbym bardzo ostrożny i zachęcał do produkcji. – mówi Dariusz Sapiński - prezes SM „Mlekovita”.
Mleczarze zwracają także uwagę, że takie apele raczej nie będą wysłuchane. – Jest ciężko komuś mówić: przestań się rozwijać, kiedy ma po temu możliwości. – uważa Tadeusz Nadrowski – prezes OSM „Ostrołęka”.
Resort rolnictwa twierdzi jednak, że ma innego wyjścia i produkcję mleka i tak trzeba będzie ograniczyć jeżeli chce się zapomnieć o karach. System kwot mlecznych w Unii Europejskiej będzie funkcjonował przynajmniej do 2014 roku.