Rzeczpospolita podała, że w styczniu 2014 roku polskie zakłady wyprodukowały 37,7 tys. hektolitrów czystej wódki, czyli niemal 50 proc. mniej niż przed rokiem (71,1 tys. hl). To efekt robienia zapasów przed podwyżką akcyzy.
Firmy drastycznie ograniczyły produkcję, bo magazyny dystrybutorów są nadal pełne wódki. Zrobili oni zapasy pod koniec ubiegłego roku, aby uniknąć skutków podwyżki o 15 proc. akcyzy na napoje spirytusowe od 1 stycznia 2014 roku. Zwiększone zamówienia doprowadziły do gwałtownego skoku produkcji wódki pod koniec 2013 roku. W całym ubiegłym roku urosła ona o blisko 12 proc., a tylko w grudniu była o niemal 50 proc. wyższa niż rok wcześniej.
Efektem wzrostu podatku akcyzowego będzie wzrost cen, a jego skutkiem może być dalsze zmniejszanie się popytu na wódkę. Grupa Belvedere, właściciel takich marek jak Krupnik i Sobieski, podała ostatnio, że w 2013 roku Polacy kupili jej o 4,3 proc. mniej niż rok wcześniej. Branża alkoholowa nie wyklucza, że w tym roku spadek sięgnie 10 proc.