Producenci słodyczy szukają sposobów na wzrost sprzedaży

,,Rzeczpospolita'' podała, że Polacy wciąż oszczędzają, więc rynek słodyczy rośnie powoli. Stosunkowo duża dynamiką może pochwalić się tylko segment marek własnych, które dominują w dyskontach. Producenci brandowych słodyczy usilnie starają się zwiększać sprzedaż. Dlatego nie szczędzą pieniędzy na reklamę.
Trudna sytuacja na rynku słodyczy powoduje, że dużą szansą dla producentów może być eksport. Niektóre koncerny już teraz gros swojej produkcji kierują za granicę. Przykładem może być Ferrero, który 70 proc. przychodów uzyskuje ze sprzedaży na rynkach eksportowych. Na drugim biegunie jest Wedel, który na eksport kieruje około 6 proc. swoich produktów. Firma jednak zapowiada już rozszerzenie eksportu na nowe kraje.
Największymi segmentami rynku są tabliczki czekoladowe i praliny. Według firmy Colian, w ubiegłym roku największy wzrost wartościowo odnotowała kategoria czekolad (6,7 proc.) - czytamy w „Rz".
Przypomnijmy, iż niedawno Instytut Monitorowania Mediów podał, iż koncern Ferrero na reklamę marki Kinder w prasie, radio i TV wydał od początku roku ponad 6 mln złotych. Kinder tym samym zdeklasował takie marki jak Milka i Wedel, które natomiast mogą poszczycić się najwyższą liczbą wzmianek w portalach i mediach społecznościowych oraz największym stopniem równowagi pomiędzy wydatkami na reklamę, a wzmiankami na ich temat w internecie.