Brak rąk do pracy to nie tylko problem plantatorów truskawek – borykają się z nim także hodowcy koni . Fachowcy wyjechali na zachód gdzie są wyższe zarobki. Właściciele stadnin coraz częściej są zmuszeni sprzedawać konie, bo nie ma kto się nimi zajmować.
W ciągu ostatnich lat hodowla koni w Polsce mocno się rozwinęła. Jednak jej dalszy rozwój stoi jednak pod znakiem zapytania.
Fachowców brak, a ci co zostali liczą na coraz większe wypłaty. Obecne zarobki, to dla fachowców zbyt mało, dlatego wyjeżdżają np. do Niemiec, gdzie mogą zarobić 2 razy więcej.
Hodowcy liczą jednak, że także dzięki silnej złotówce stawki się wyrównają i część pracowników wróci do Polski.