Wojna totalna, nie rozróżniająca między cywilami i wojskowymi, mająca na celu masową eksterminację, 1 września 1939 r. stała się faktem - powiedział w Wieluniu prezydent Aleksander Kwaśniewski.
"Już pierwszego dnia wojny właśnie tu, w Wieluniu, hitlerowcy brutalnie złamali konwencje genewskie. Zbombardowali otwarte miasto, nie oszczędzając również szpitala oznaczonego czerwonym krzyżem. Śmierć poniosło blisko 1200 mieszkańców, a miasto zostało zniszczone w 75 procentach" - powiedział prezydent.
Kwaśniewski przypomniał, że Polska była pierwszą ofiarą hitlerowskiej agresji, ponieważ pierwsi stawiliśmy tak zdecydowany opór ekspansji faszyzmu. "Na kilka miesięcy przed wybuchem działań wojennych polski minister spraw zagranicznych, pułkownik Józef Beck, wypowiedział w Sejmie pamiętne słowa: »W życiu państw i narodów jest tylko jedna rzecz bezcenna. Tą rzeczą jest honor«" - przypomniał prezydent.
"Polska ma wielki dług wdzięczności wobec swoich obrońców" - powiedział Aleksander Kwaśniewski. "Dług zaciągnięty wobec obrońców kraju" - podkreślił prezydent - trudno spłacić, "bo nie można zwrócić utraconych lat, nie da się wskrzesić najbliższych ani też zmienić biegu ludzkich losów".
Zgromadzonym na uroczystości kombatantom Kwaśniewski wyraził wielkie uznanie za "chwałę, jaką na zawsze okryli mundur żołnierza polskiego".
"Dziękuję za wasz trud i przelaną krew. Kłaniam się nisko prochom waszych współtowarzyszy, którzy na ołtarzu Ojczyzny złożyli największą ofiarę własne życie" - zwrócił się prezydent do kombatantów.
Kwaśniewski przywołał też pamięć o tysiącach polskich oficerów i żołnierzy zamordowanych w Katyniu, Miednoje i Charkowie oraz "zamęczonych w drodze na daleką, nieludzką ziemię na rozlegle syberyjskie bezdroża i w gorące stepy Kazachstanu ".
Słowa ogromnego szacunku skierował prezydent do wszystkich tych, których - jak powiedział - "nie złamał terror okupantów, którzy przetrwali jenieckie i koncentracyjne obozy, wywózki do przymusowej pracy, deportacje".
Jest rzecz, która nas wszystkich łączy - umiłowanie Ojczyzny - powiedział dalej prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Prezydent podkreślił, że dzisiejsze pokolenie polskich żołnierzy z podziwem patrzy na wojenny heroizm dzisiejszych weteranów, a uczestnicząc w międzynarodowych działaniach stabilizacyjnych - na Bałkanach, w Afganistanie, w Iraku - starają się "jak najlepiej służyć tym wartościom, które im przekazaliście".
Polska jest dzisiaj w pełni suwerenna i bezpieczna, a sąsiedzi zza zachodniej granicy są dziś naszymi sojusznikami i przyjaciółmi - mówił prezydent.
"Po raz pierwszy w tysiącletniej historii, Polskę i Niemcy łączą tak silne więzi - jesteśmy partnerami w Unii Europejskiej i sprzymierzeńcami w Sojuszu Północnoatlantyckim" - powiedział Kwaśniewski.
"To pojednanie jest dziełem wielu odważnych ludzi - polityków, przedstawicieli kultury i nauki, reprezentantów Kościołów, wszystkich Polaków i Niemców, którzy mimo bagażu bolesnych, historycznych doświadczeń, postanowili wspólnie - podkreślam wspólnie, budować europejski dom" - powiedział prezydent. "To również wasze dzieło - żołnierzy, weteranów; walczyliście przecież o Europę, w której nie trzeba będzie już walczyć" - zwracał się do weteranów prezydent Aleksader Kwaśniewski.